Czasem po prostu osadzanie Afroamerykan w roli pierwotnie białych jakoś nie pasuje i nie zdaje rezultatu...
Nie wiem w którym miejscu Starfire była biała. Pomijając fakt, że jest to rasa pozaziemska, więc nijak nie idzie jej zaklasyfikować etnicznie w taki sposób jak ziemianina, to w komiksach i animacjach jej kolor skóry był bardziej odcieniem żółtego (żeby było śmieszniej czasem nawet wpadającego lekko w zieleń). Co prawda angaż tej aktorki akurat fakt, słaby i najbardziej tutaj o pomstę wołała ta pierwsza stylizacja na klubową imprezowiczkę, której się nieco piąteczek przedłużył.
Nie zmienia to faktu, że biała aktorka byłaby tak samo słabym wyborem jak i ta. Gdyby chcieć trzymać się sztywno kanonu, to najbliżej było by z jakimś miksem azjatycko-latynoskim.