Nie wiem jak szanowni filwebowicze ale ja w ogole nie rozumiem co Pan Grabowski mowi np w serailu Pitbull cz w Odwróćeni.
No sorry ale aktor (podobno utytulowany) wedlug mnie powinien byc zrozumialy - ja niestety tylko sie domyslam co on mowi kiedy gra pomimio iz jezyk polski opanowalem w stopniu zadawalajacym. Zarabia glosem. Ja bym mu nie zaplacil...
Nie zgadzam sie ani z jednym słowem. Skoro nie rozumiesz co mówi, to znaczy ,że źle słuchasz, lub go po prostu nie trawisz i nie starasz się zrozumieć co mówi.. Myślę, że ja i wielu naprawdę wielu forumowiczów go rozumie. Tym bardziej, że to jest aktor jak czytałeś jego krótką notkę biograficzną przede wszystkim komediowy, stąd na pewno ugruntowała mu się mowa. Jednak
aktorem jest świetnym, wyrazistym, który nie jest prze ze mnie utożsamiany jako ,,Ferduś z piwem'' ale aktor sprawdzający się w każdej roli. Gdyby mówił nie wyraźnie to wątpię czy zagrałby w tylu filmach ile zagrał, a filmografię ma imponującą.
Ja również się nie zgadzam, byłem na przedstawieniu "Chory z urojenia" gdzie główną rolę grał właśnie Grabowski i jego dykcja była całkowicie w porządku, nikt z moich znajomych nie miał problemów z jego zrozumieniem. Całkowicie zgadzam się z moim przedmówcą, po prostu go nie lubisz i nie trawisz dlatego jest dla Ciebie niezrozumiały. Winę ponoszą tutaj zapewne też niektóre role jak np. ta z "Kiepskich" gdzie Grabowski specjalnie dopasowuje swoją dykcje do roli. Jest to na pewno jeden z lepszych polskich aktorów, co udowadniał i nadal udowadnia w wielu filmach, spektaklach, serialach.
Pan Grabowski mowi np w serailu Pitbull cz w Odwróćeni tak jak mówić powinien styrany życiem glina albo bezwzględny bandzior. Nie jak absolwent szkoły aktorskiej. To kunszt aktorski, a poza tym nigdy nie miałem problemów z rozumieniem tego co mówi.
To, co piszesz świadczy tylko o tym, że nie do końca rozumiesz termin "aktorstwo". Są role, jak np. ta w "Pitbullu", które takiego a nie innego sposobu mówienia wymagają. Wyobrażacie sobie, aby Grabowski mówił w tym filmie wyraziście, jak językznawca? Bo jeśli by to zrobił, to w moich oczach wielkim aktorem by nie był... A jest.
W Pitbullu jest fatalnie nagrany dźwięk i w zasadzie ciężko w ogóle kogoś zrozumieć,nie wytężając ucha.
Nareszcie ktoś to zauważył. Bardzo podziwiam Pana Andrzeja za jego kreacje aktorskie, choć nie wiele ich znam - Gebels, Kowal, Ferdek(możecie się śmiać ale zagranie prostaka nie jest wcale takie banalne). Muszę niestety przyznać, że podczas oglądania Pitbulla miałem czasami problemy ze zrozumieniem jego tekstu. Może to rzeczywiści problem jakości nagrań, bo w Świecie wg Kiepskich i Odwróconych nie było tego problemu.
Pozdrawiam,
Paweł
To nie porozumienie że polska miernota zaszła tak wysoko
baruje tu jeszcze tylko mrocznej braci i jakże zajebiście utalentowanej
bożenki z klanu.1 /10