Terry Gilliam znów będzie mógł się zmierzyć ze swoim największym wrogiem – filmem
"The Man Who Killed Don Quixote". Obraz, którego realizację próbuje doprowadzić do końca od niemal dwóch dekad, zyskał właśnie finansowanie.
Gilliam domknął budżet, który wynosi 18 milionów dolarów.
Getty Images © Juan Naharro Gimenez Dzięki temu, zgodnie z wcześniejszymi planami, we wrześniu będą mogły ruszyć zdjęcia. Kręcone będą w Hiszpanii i Portugalii. Gwiazdami obrazu są tym razem
Jack O'Connell i
John Hurt.
O'Connell wcieli się w Toby'ego, wypalonego reżysera reklam, który wybiera sie do Hiszpanii, gdzie ma nakręcić kolejny materiał. Spotkany tam Cygan daje mu kopię swojego studenckiego filmu opartego na książce Cervantesa. Poruszony tym odkryciem Toby wyrusza w dziwaczną podróż w celu odnalezienia wioski, gdzie powstał ten film. Na drodze czeka go jednak szereg katastrof.