Bracia
Bobby i
Peter Farrelly (
"Dziewczyna moich koszmarów") wciąż kombinują z obsadą swojej kolejnej komedii
"Three Stooges". Z oryginalnego tria:
Benicio del Toro,
Jim Carrey i
Sean Penn pozostał tylko ten pierwszy. Ostatnio jednak
Peter Farrelly w wywiadzie dla
The Boston Globe ujawnił, że
Penna zastąpi
Paul Giamatti. Nadal nie wiadomo, kto zagra zamiast
Carreya.
"Three Stooges" to komedia inspirowana kinowymi i telewizyjnymi wygłupami tria Three Stooges (
"The Three Stooges Meet Hercules"). Projekt planowany był już 5 lat temu, lecz nic z niego nie wyszło. Bracia
Farrelly jednak z uporem maniaka wciąż pracują nad jego realizacją.
Film nie będzie biografią tria, lecz filmem zrealizowany w konwencji komediowych filmików oryginalnej Trójki. Według ostatnich pomysłów ma on się składać z trzech nowel, których wspólnym elementem będą osoby Curly'ego, Moe i Larry'ego.