Scenarzysta "
Zakładnika"
Stuart Beattie potwierdził, że fanowska teoria, która łączy film z "
Transporterem", jest zgodna z prawdą. Jaki jest związek między hitem
Michaela Manna z
Tomem Cruisem a thrillerem, którego gwiazdą był
Jason Statham? Czyżby
Michael Mann był współtwórcą filmowego uniwersum?
Jaka fanowska teoria łączy "Zakładnika" i "Transportera"?
Przypomnijmy: "
Transporter" z 2002 roku, który wyreżyserowali
Corey Yuen i
Louis Leterrier, to początek serii o przygodach Franka Martina (
Statham), kierowcy, najemnika i kuriera, który pracuje dla organizacji przestępczych. W pierwszym filmie podczas transportu jednej z przesyłek wplątuje się on w niebezpieczną intrygę.
"
Zakładnik", który trafił do kin 2 lata później, to z kolei historia nocnego taksówkarza (
Jamie Foxx) zmuszonego przez płatnego zabójcę (
Tom Cruise) do pomocy w wykonaniu pięciu zleceń.
Jason Statham wystąpił w filmie w epizodycznej roli. Grana przez niego postać podpisana jest jako "Mężczyzna na lotnisku". Widzimy go zaledwie przez kilka sekund, kiedy przekazuje granemu przez
Cruise'a zabójcy walizkę. Epizod zainspirował szereg fanowskich teorii, według których
Statham gra tu swojego bohatera z serii "
Transporter", Franka Martina.
Uniwersum "Zakładnika" i "Transportera"?
W wywiadzie dla podcastu "Collateral Confessions"
Stuart Beattie, scenarzysta "
Zakładnika", potwierdził, że
Statham faktycznie wciela się w filmie
Michaela Mannna we Franka Martina.
To zdecydowanie Frank Martin z serii "Transporter". Spytałem o to Jasona... I tak, bez dwóch zdań. To kanoniczne. To ten sam świat, powiedział
Beattie.
Studio nigdy tego nie przyzna, ale w mojej głowie to totalnie on.
Statham wystąpił w trzech filmach z serii: "
Transporter" (2002), "
Transporter 2" (2005) i "
Transporter 3" (2008). W 2015 premierę miał "
Transporter: Nowa moc", w którym w roli Franka Martina zastąpił go
Ed Skrein.