Denis Villeneuve chce nakręcić trzy filmy z serii "Diuna"

Denis Villeneuve ma powody do świętowania. "Diuna" zadebiutowała w miniony weekend na pierwszym miejscu amerykańskiego box office'u, zaś  Legendary i Warner Bros. ogłosiły oficjalnie, że trwają prace nad drugą częścią widowiska science fiction. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem kanadyjskiego reżysera, w przyszłości powinniśmy otrzymać także trzeci film rozgrywający się na pustynnej planecie Arrakis.       


Przed kilkoma miesiącami w rozmowie z Entertainment Weekly Denis Villeneuve wyznał: zawsze wyobrażałem sobie ten projekt w formie trzech filmów. Nie chodzi o to, że chcę zrobić całą serię. To po prostu "Diuna", ogromna historia. Myślę, że aby ją uhonorować, potrzeba co najmniej trzech filmów. Takie jest moje marzenie: opowiedzieć całą historię Paula Atrydy.


Filmowa "Diuna" to jak wiadomo ekranizacja zaledwie połowy pierwszego tomu kultowego powieściowego cyklu Franka Herberta. "Diuna: Część Druga", która trafi do kin 20 października 2023 roku, pokaże resztę wydarzeń zawartych w książce. Trzeci film, o ile powstanie, będzie ekranizacją powieści "Mesjasz Diuny".  

Herbert napisał sześć książek. Im więcej pisał, tym bardziej ta historia robiła się  psychodeliczna – mówi Villeneuve - Nie mam pojęcia, jak niektóre z książek mogłyby zostać przeniesione na ekran. Jedna rzecz na raz. Jeśli kiedykolwiek będę miał okazję zrobić "Diunę: część drugą" oraz "Mesjasza Diuny", będzie to błogosławieństwem.


Akcja "Mesjasza Diuny" rozgrywa się kilkanaście lat po wydarzeniach z pierwszej książki. Fremeni pod dowództwem Paula Muad'Diba pokonali połączone siły Harkonnenów i imperialnych sardaukarów. Paul poślubił księżniczkę Irulanę i zasiadł na tronie Imperium. Pustynna Arrakis, zwana Diuną, jest stolicą wszechświata, a Imperator Paul Atryda wydaje z niej poprzedzone proroczymi wizjami rozkazy. Tymczasem stare ośrodki władzy - Bene Gesserit, Gildia Kosmiczna i Bene Tleilax - zawiązują spisek przeciw nowemu Imperatorowi.Czczony niczym bóg, Paul Muad'Dib wpada w pułapkę, jaką zastawiła na niego prorocza moc: zna dokładnie każdą chwilę swojej przyszłości, każdy swój ruch, każdą decyzję i - przede wszystkim - swój straszliwy finał.


"Diuna" miała swoją światową premierę na początku września an festiwalu w Wenecji. Główne role w filmie grają:  Timothée Chalamet, Zendaya, Rebecca Ferguson, Oscar Isaac, Josh Brolin, Stellan Skarsgård, Dave Bautista, Jason Momoa i Javier Bardem. Do tej pory film zarobił na całym świecie 223 miliony dolarów.