Reżyser oryginalnego "Kruka" o reboocie: "Myślałem, że to cyniczny skok na kasę"
Facebook, MovieWeb / / 26-08-2024 19:46
źródło: Materiały prasowe
Nowy "Kruk", delikatnie mówiąc, nie spotkał się z ciepłym przyjęciem. Miażdżące recenzje i kiepskie wyniki box office'u po pierwszym weekendzie to miód na serce Aleksa Proyasa, reżysera wersji z 1994 roku.
Alex Proyas, reżyser oryginalnego "Kruka", nie jest fanem nowej adaptacji. Swoje zdanie o filmie Ruperta Sandersa z Billem Skarsgårdem i FKA Twigs w rolach głównych wyraził w serii wpisów na Facebooku.
Wow. Recenzje są brutalne. Wyniki box office'u to rzeźnia. Myślałem, że ten remake to po prostu cyniczny skok na kasę. Ale wychodzi na to, że nie ma za dużo kasy do zgarnięcia – napisał.
Reżyser pozwolił sobie też na udostępnienie ironicznej grafiki z informacją "nie grozi mi obejrzenie »Kruka«". Jego posty możecie zobaczyć poniżej:
Alex Proyas to amerykański reżyser, scenarzysta i producent. Największą sławę przyniósł mu "Kruk" – adaptacja komiksu Jamesa O'Barra z Brandonem Lee w roli głównej. W jego filmografii znajdziemy też takie tytuły jak "Mroczne miasto", "Ja, robot", "Zapowiedź" czy "Bogowie Egiptu". Aktualnie przygotowuje się do produkcji thrillera sci-fi "R.U.R.".
Nowa wersja "Kruka" po pierwszym weekendzie zarobiła zaledwie 4,6 miliona dolarów. Tuż przed premierą szacowano jego wynik na 6–9 milionów dolarów. Zobaczcie zwiastun:
Zakochani Shelley i Eric próbują zacząć nowe życie z dala od przestępczego świata, który ich ukształtował. Jednak przeszłość nie pozwala przed sobą uciec. Gdy oboje padają ofiarami brutalnego morderstwa, Eric u progu zaświatów dostaje propozycję nie od odrzucenia. Aby ocalić duszę ukochanej przed piekłem, musi powrócić na ziemię, by wymierzyć karę odpowiedzialnym za jej śmierć. Tak zaczyna się jego krwawa odyseja przez świat żywych i umarłych.
Alex Proyas o nowym "Kruku"
Alex Proyas, reżyser oryginalnego "Kruka", nie jest fanem nowej adaptacji. Swoje zdanie o filmie Ruperta Sandersa z Billem Skarsgårdem i FKA Twigs w rolach głównych wyraził w serii wpisów na Facebooku.
Wow. Recenzje są brutalne. Wyniki box office'u to rzeźnia. Myślałem, że ten remake to po prostu cyniczny skok na kasę. Ale wychodzi na to, że nie ma za dużo kasy do zgarnięcia – napisał.
Reżyser pozwolił sobie też na udostępnienie ironicznej grafiki z informacją "nie grozi mi obejrzenie »Kruka«". Jego posty możecie zobaczyć poniżej:
Kim jest Alex Proyas?
Alex Proyas to amerykański reżyser, scenarzysta i producent. Największą sławę przyniósł mu "Kruk" – adaptacja komiksu Jamesa O'Barra z Brandonem Lee w roli głównej. W jego filmografii znajdziemy też takie tytuły jak "Mroczne miasto", "Ja, robot", "Zapowiedź" czy "Bogowie Egiptu". Aktualnie przygotowuje się do produkcji thrillera sci-fi "R.U.R.".
Zobacz zwiastun rebootu "Kruka"
Nowa wersja "Kruka" po pierwszym weekendzie zarobiła zaledwie 4,6 miliona dolarów. Tuż przed premierą szacowano jego wynik na 6–9 milionów dolarów. Zobaczcie zwiastun:
Zakochani Shelley i Eric próbują zacząć nowe życie z dala od przestępczego świata, który ich ukształtował. Jednak przeszłość nie pozwala przed sobą uciec. Gdy oboje padają ofiarami brutalnego morderstwa, Eric u progu zaświatów dostaje propozycję nie od odrzucenia. Aby ocalić duszę ukochanej przed piekłem, musi powrócić na ziemię, by wymierzyć karę odpowiedzialnym za jej śmierć. Tak zaczyna się jego krwawa odyseja przez świat żywych i umarłych.
Filmy, Box office
