"Substancja" jest komedią - przynajmniej na Złotych Globach

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Substancja%22+jest+komedi%C4%85+-+przynajmniej+w+oczach+Z%C5%82otych+Glob%C3%B3w-157797
"Substancja" jest komedią - przynajmniej na Złotych Globach
źródło: materialy promocyjne
The Hollywood Reporter zdołał dotrzeć do interesującej i nieoczywistej informacji. Zdaniem dziennikarzy film "Substancja", niedawno tryumfujący w polskich kinach body-horror z Demi Moore, został zakwalifikowany do kategorii "komedia lub musical" w kontekście nadchodzącej ceremonii Złotych Globów.

"Substancja" to komedia?



Choć "Substancja" nie ma w sobie nic z musicalu i naprawdę niewiele z komedii, świadome posługiwanie się kiczem i kampem przez Coralie Fargeat okazało się wystarczającym powodem, by zakwalifikować jej film właśnie w ten sposób. To problem, którego "ofiarami" co roku padają filmy z gatunkowego pogranicza - rok temu w podobny sposób szokowała chociażby obecność "Obsesji" pośród nominowanych w kategorii "komedii i musicalu". Przypomnijmy, że w pierwszej kolejności o klasyfikacji swojego filmu decydują twórcy oraz producenci. Organizatorzy Złotych Globów ma jednak możliwość odrzucenia gatunkowego przyporządkowania, z czego już niejednokrotnie zresztą korzystała. 



Powodów tej decyzji trzeba więc szukać w potencjalnych konkurentach. Jak się okazuje, taka kwalifikacja "Substancji" zmienia znacząco szansę na statuetkę aktorską dla Demi Moore. Aktorka wymieniana w gronie faworytek do tegorocznych amerykańskich nagród filmowy będzie musiała konkurować z dwiema mocnymi, choć początkującymi aktorsko kandydatkami: Mikey Madison, chwalona za swoją rolę w tryumfującej na tegorocznym festiwalu w Cannes "Anorze" oraz szeroko komentowanej Karli Sofii Gascon w "Emilii Perez". 

The Hollywood Reporter dodaje, że zgłoszenie "Substancji" jako filmu "komediowego" było okupione długimi dyskusjami w obozach producentów, twórców jak i samej Demi Moore. Jedna ze stron wskazywała, że "Substancja" to smutna i głęboko emocjonalna refleksja nad starzeniem, branżą i współczesnością - druga, że to jadowita satyra na biznes eksploatujący młodość. Ciężko jednak nawet udawać, że którejkolwiek ze stron chodziło o próbę zdefiniowania, czy filmowi bliżej jest do kategorii komedii czy dramatu. Głównym celem jest przecież zdobycie jak największej ilości prestiżowych statuetek, co dla każdego zaangażowanego w film twórcy może oznaczać zupełnie niezależne od siebie interesy. 

Zdaje się, że wysokie szanse Demi Moore na zwycięstwo w tej kategorii okazały się kluczowe dla negocjacji. Gdyby film został uznany za dramat, Moore musiałaby konkurować ze znacznie mocniejszymi nazwiskami aktorek: Angeliną Jolie ("Maria Callas"), Nicole Kidman ("Babygirl"), Saoirse Ronan ("The Outrun") i Tildą Swinton ("W pokoju obok"). Tymczasem w kategorii "komedia/musical" wyrasta na ten moment na samodzielną faworytkę.

Zobacz co sądzimy o filmie "Substancja" w programie Movie Się