"Dojrzewanie" i co jeszcze? TOP mrocznych seriali o nastolatkach

Filmweb
https://www.filmweb.pl/news/%22Dojrzewanie%22+i+co+jeszcze+TOP+mrocznych+seriali+o+nastolatkach-160025
"Dojrzewanie" i co jeszcze? TOP mrocznych seriali o nastolatkach
Aktualnie na platformie Netflix widzami wstrząsa serial "Dojrzewanie", w którym 13-letni chłopiec (w tej roli Owen Cooper) zostaje posądzony o zamordowanie swojej rówieśniczki. Jego twórcy – Jack Thorne i Stephen Graham wcielający się również w ojca nastoletniego Jamiego – przyglądają się tu źródłom nastoletnich frustracji prowadzących do makabrycznych czynów. 

To, jak mroczne potrafi być dojrzewanie, wiemy też z innych udanych seriali – nie tylko "Euforii", której bohaterowie poszukają swojej tożsamości i miejsca w świecie w czasem chaotyczny, łapczywy, a nawet agresywny sposób. Poniżej przygotowaliśmy dla Was listę najciekawszych seriali opowiadających o lękach pojawiających się w procesie dorastania. Wszystkie otwierają oczy na to – a może po prostu przypominają – że kiedy ma się kilkanaście lat, stawia się czoła nie mniejszym problem niż w dorosłym życiu. 

RECENZJA: "Dojrzewanie". Zobacz naszą rozmowę o serialu Netfliksa





TOP: Mroczne seriale o nastolatkach



Życie nastolatków nie jest łatwe. Życie nastolatków, którzy wierzą, że odstają od przyjętej normy, jest jeszcze cięższe. Świat jest dla nich wrogim miejscem, rówieśnicy i dorośli to przeszkody. Wsparcie można odnaleźć tylko w podobnych sobie, równie zagubionych i potencjalnie niebezpiecznych osobach. Tak wygląda właśnie rzeczywistość Jamesa i Alyssy. James wierzy, że jest rodzącym się psychopatą. Przeszedł już etap zabijania zwierząt i gotów jest spróbować z ludźmi. Ma już nawet wybraną ofiarę. Ale Alyssa, zbuntowana nastolatka mająca problemy w domu rodzinnym, jest mu dużo bliższa duchowo niż on sam jest tego świadom, co będzie miało zaskakujące konsekwencje... Serial "The End of the F***ing World" to brytyjska czarna komedia, która trudne tematy porusza w lekki sposób, lecz nigdy ich nie trywializuje. Dzięki temu jest to niezwykle wnikliwe spojrzenie na zagubionych nastolatków, którzy szukają sposobu na przetrwanie w świecie postrzeganym jako wrogi. Serial jednocześnie bawi i zmusza do myślenia.


"Skins" nie boi się pokazać życia nastolatków w surowy, brutalnie szczery sposób. Serial konfrontuje widza z tematami, które często są pomijane lub łagodzone w mainstreamowych produkcjach. Narkotyki, problemy psychiczne, toksyczne relacje, seks, presja społeczna – wszystko to przedstawione jest bez cenzury, co sprawia, że "Skins" momentami szokuje, ale właśnie dzięki temu jest tak prawdziwy. Kluczową rolę odgrywają też pełnokrwiste postacie – różnorodne, złożone, nieidealne, a przez to niezwykle wiarygodne. To zasługa naprawdę udanych decyzji castingowych. Jack O'Connell, Hannah Murray, Nicholas Hoult, Joe Dempsie, a zwłaszcza Kaya Scodelario jako Effy Stonem trafili do serc młodych ludzi swoją bezpośredniością, pokazując jak wygląda życie nastolatków, którzy mogą liczyć wyłącznie na siebie nawzajem.


Problemy nastolatków często bywają bagatelizowane przez dorosłych, którzy z nostalgią wspominają swoje młodzieńcze lata. Brak rachunków, brak obowiązków, tylko szkoła – żyć, nie umierać. Głośna produkcja Netfliksa pokazuje mroczniejszą stronę okresu dojrzewania. Tytułowe "Trzynaście powodów" poznajemy z taśm nagranych przez Hannah Baker (Katherine Langford) – uczennicę jednego z kalifornijskich liceów, która skutecznie targnęła się na własne życie. Jej wyznania układają się w szokującą opowieść o przemocy seksualnej, prześladowaniach ze strony rówieśników oraz braku wsparcia ze strony przyajciół, rodziny i pedagogów. Twórcy serialu byli krytykowani za romantyzowanie samobójstw wśród młodych ludzi, nie przeszkodziło to jednak ich produkcji stać się jednym z najpopularniejszych tytułów w bibliotece streamingowego giganta.

Serial "Tacy właśnie jesteśmy" można uznać za przypis do "Tamtych dni, tamtych nocy" – tym razem to Jack Dylan Grazer zamiast Timothéego Chalameta wciela się w nastolatka wkraczającego w mętny świat uczuć i seksu. Luca Guadagnino swoim zwyczajem pokazuje seksualność jako proces i opowiada o dzieciakach, które próbują znaleźć swoje miejsce w jego spektrum (w drugą główną bohaterkę wciela się Jordan Kristine Seamón). Karuzelę sercowo-cielesnych wzlotów i upadków potęguje dodatkowo miejsce akcji: amerykańska baza wojskowa we Włoszech, która świetnie sprawdza się jako model opresyjnego społeczeństwa stawiającego granice szamoczącym się w klatkach swoich tożsamości nastolatkom. Serial klasycznie guadagninowski: zmysłowy i dobry.

W "Euforii" radosny jest już tylko tytuł. Kiedyś być może jeszcze narkotykowe odloty i imprezy na stymulantach, ale szokująco popularny serial Sama Levinsona przedstawia świat, w którym wszystko, co niegdyś ekscytujące, jest już spowszedniałą karykaturą siebie. Witamy w liceum; przypadkowym zbiorze złamanych albo łamiących się właśnie na kawałki nastolatków, dla których zdrady, przemoc i sadystyczna satysfakcja składa się w pewien wzór nowego kodeksu postępowania. "Euforia" to teen drama do wypacania skórnymi porami albo serial, po którym rodzice złapią się za głowę i długo nie puszczą. Przyciągać do "Euforii" może wiele; od teledyskowej stylówki przez plejadę wschodzących gwiazd kina po inspiracje największymi stylistami filmowej współczesności. Warto jednak trzymać ją na zdrowy dystans… Nad popularnym dziełem Sama Levinsona toczono już bowiem wiele umoralniających debat, z najciekawszą na temat szkodliwości serialu na czele, estetyzującego – zdaniem niektórych – destrukcyjne zachowania i praktyki. Niezależnie od wniosków, jedno jest pewne; jeżeli twoje nastoletnie dziecko z niewiadomych względów nagle zaczyna się zachwycać talentem Zendai, wiedz, że dzieje się coś niedobrego.