Ścieżka dźwiękowa do Interstellara to arcydzieło. Hans jest coraz lepszy, jak nie dostanie Oscara, to będzie skandal. To co stworzył, po prostu wciskało w fotel, kto był w kinie wie o czym mówię.
Muzyka z Incepcji była bardzo dobra ale ta w interstellar miażdży! Oby Zimmer dostał swojego drugiego Oskara oby należy mu się znowu
Pełna zgoda. Mam wrażenie, że sam obraz byłby o co najmniej połowę słabszy. Nolan z Zimmerem tworzą wizualne arcydzieła.
No i klops. Grand Budapest Hotel zgarnął statuetkę. Na scenografię i charakteryzacje to zasłużył, ale na muzykę... nie bardzo. Nic nadzwyczajnego. Gdyby podłożyć coś innego, nie byłoby zauważalnej różnicy, zupełnie inaczej niż w przypadku Interstellara. To dzieło Nolana bez muzyki Hansa jest jak rower bez jednego koła. Przynajmniej dostał za efekty specjalne, tu bez dwóch zdań najwięcej się napracowali i zasłużyli na nagrodę.
Też "kibicowałem" Hansowi (jakkolwiek to brzmi). W ogóle wydaje mi się, że Interstellar jest w tym roku największym przegranym jeśli chodzi o nagrody (nie tylko Oscary licząc).
Też widziałem Interstellar w kinie. Muzyka mistrzostwo świata, ale Budapestu nie oglądałem także nie wiem czy ta nagroda była zasłużona ;).