Opowieścią o pochodzącym z biednej rodziny czarnoskórym perkusiście, który dzięki swojemu ogromnemu talentowi wygrywa stypendium umożliwiające mu studia w college'u w Atlancie, gdzie kształci się muzyków biorących udział w ulicznych paradach. Po pierwszych niepowodzeniach bohater staje na czele szkolnego zespołu i w ogólno amerykańskim konkursie prowadzi go do zwycięstwa.
bardzo dobry film, głównie z uwagi na niesamowite popisy orkiestr, aż przyjemnie się oglądało.
Piszecie tutaj, że dużo jest podobnych filmów(tzn. z motywem orkiestr), napiszcie parę tytułów, z chęcią obejrzę:)
pozdrawiam
Nie wiem jak konstruowali scenariusz do tego filmu ale dla mnie główna postać jest po prostu wkurzająca. Nie da się jej lubić i szczerze mówiąc aż się chce, żeby go wreszcie wywalili. Zachowuje się jak taki stereotyp złego czarnego, bardziej chuligana, którego nikt i nic oprocz niego samego nie obchodzi. Potem...
Schemat wykorzystany setki razy, tematyka także.
Z absurdami w końcówce już normalnie przesadzili: dogrywka i to akurat między dwoma największymi wrogami, w dodatku na sekcje perkusyjne(i niby pierwszy raz w historii musieli dogrywke robić, no litości). Poza tym na głównym turnieju sięganie do starszych kawałków żeby...
Wszyscy się zachwycają scenami muzycznymi, a dla mnie to strasznie niesmaczna pokazówka. Zabrakło mi tu klasy, stylu, estetyki. Cheerleaderki kręcą tyłkami, muzycy też, przewracają się, kicają i wykonują ruchy miednicami pasujące raczej do klubu go-go, a nie do orkiestry. Plus jeszcze hip hop. A lud na publiczności...