film

Elita zabójców

The Killer Elite
1975

2h 2m
5,8 887  ocen
5,8 10 1 887
4,0 3 krytyków
Były agent CIA podejmuje się ochrony azjatyckiego polityka, na którego planowany jest zamach. Zobacz pełny opis
Dramat
Thriller
Akcja
Elita zabójców

reżyseria Sam Peckinpah

scenariusz Marc Norman, Stirling Silliphant

produkcja USA

premiera

Mike Locken to były agent CIA, który zakończył służbę, ze względu na obrażenia jakich doznał z rąk swojego byłego partnera, George'a Hansena. Zostaje jednak wynajęty do ochrony azjatyckiego przywódcy politycznego o nazwisku Yuen Chung. Wiadomo, że na zabójstwo polityka został zawarty kontrakt, a jego wykonawcą ma być nie kto inny jak właśnie Hansen.

premiera 17 grudnia 1975 (Światowa)

studio Arthur Lewis Productions / Baum/Dantine Productions / Exeter Associates / więcej

tytuł oryg. The Killer Elite

inne tytuły The Killer Elite Irlandia
więcej

Przygotowując się do tego filmu Robert Duvall uczył się strzelania z karabinku w podczerwieni.
Większość scen została nagrana w San Francisco (Kalifornia, USA).
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Któż by się spodziewał, że rok po nakręceniu tak wyśmienitego filmu jakim był „Dajcie mi głowę Alfredo Garcii” Krwawy Sam zacznie kręcić kino wręcz szmirowate. Na dodatek przy scenariuszu pracowali doświadczeni już wyjadacze z branży w szczególności mam na myśli Stirlinga Silliphanta, który na swoim koncie miał już...

więcej

To jest uczta głównie dla miłośników talentu odtwórców głównych ról w tym filmie. Akcja jak akcja, jakoś się toczy i jakoś się kończy, szału nie ma, choć w sumie ogląda się nieźle.

Rzeczywiście film trąci nieco myszką, nie ma co się czarować, ale raz można obejrzeć i nie będzie to stratą czasu. Gustowny staroć.

Może i jak na wujka Sama to nie jest to najlepsza rzecz, ale mimo wszystko to zacna sensacja. Świetne role Caana, Younga i Hopkinsa, całkiem fajna fabuła, niezłe dialogi. Tylko po Kiego wafla ten film trwa 2 godziny? To za długo, a film przez ten czas oferuje za mało. Ale żeby od razu słaby? Nie powiedziałbym.

Razem z kalekim Caanem, kładą ninja jak pacynki. Uwielbiam Peckinpaha, widziałem wszystko już prawie od niego, ale to jest zdecydowanie najgorsza rzecz.

Podobno był w ostrym ciągu kokainowym podczas zdjęć, nie mówię że to źle, ale towar był chyba kiepski;))))

Jednak mam wielki sentyment do tego reżysera. Praktycznie film był średni jednak aktorstwo, scenariusz oraz montaż sprawiają że film jest dobry. Pewnie gdyby inny reżyser podjął się kręcenia tego filmu wyszło by mu to słabo. Bardzo dobre role Canna oraz Duvalla. Film:

7/10

Serdecznie Pozdrawiam