PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=703836}

Zwierzogród

Zootopia
7,9 269 464
oceny
7,9 10 1 269464
7,8 36
ocen krytyków
Zwierzogród
powrót do forum filmu Zwierzogród

.

ocenił(a) film na 8

Czekam na coś jeszcze z tej metropolii zwierząt. Myślę że mozna nagrac jeszcze 2-3 filmy w tym "uniwersum" (?) i napewno nie będzie nudy.

ocenił(a) film na 10
zaxmir

Zgadzam się, świat jest strasznie ciekawy i ma od cholery potencjału. Gdyby w kolejnym filmie nawet wprowadzili zupełnie innych bohaterów i nie wspominali o pierwowzorze, może z tego wyjść kolejna świetna animacja.

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Myślę jednak, że tego nie zrobią, Nick i Judy są zbyt popularni.
Ostatnio wiele osób zachwyca się japońskim "Beastars" i porównuje Mangę i Animę do "Zootopii" ale, moim zdaniem, poza światem przedstawionym z perspektywy antropomorficznych zwierząt, są to dwa różne tytuły - Disney sprytnie pozbył się wątku drapieżnik-ofiara i mógł się skupić na stereotypach i nietolerancji, uniknięto też wątku miłosnego, "Beastars" głównie stawia na te dwa aspekty: drapieżnicy vs roślinożercy i miłość Legosiego do Haru. Na pewno jest to o wiele mroczniejszy świat i zdecydowanie nie dla dzieci ale czy jest to, czego Disney nie chciał / bał się pokazać?

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Hmmm, parząc na materiały usunięte i stare koncepty filmu myślę, że to nigdy nawet nie było w planach, nawet jak dopiero film zaczynał raczkować. I Bogu dzięki :)

I zgadzam się, Nick i Judy są za mocno znani i lubiani, by z nich zrezygnować, jednak może po sequelu, po trzeciej części... ale generalnie później Disney pójdzie i w coś takiego... :)

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Nie trzeba się w ogóle pozbywać Judy i Nicka, świat Zootopii jest tak obszerny, że można opowiadać różne historie wokół, inne w kinie, inne na D+ można zrobić kilka różnych seriali a D+ to wielka szansa dla animacji ogólnie.

Ciekawe, czy Beastars jest inspirowane Zootopią? Nawet jeśli tak to dobrze, że mamy dwa tak różne spojrzenie na podobną sytuację i różne wizje zwierzęcego społeczeństwa - różne, choć w wielu miejscach zbieżne. Można powiedzieć, że Zwierzogrodowi brakuje trochę tego, co mamy w Beastars: przede wszystkim brakuje prawdziwych przestępstw i broni palnej - choć z drugiej strony trzeba powiedzieć, że są to pozycje dla innego widza, choć mają wielu fanów obu serii, to trochę jak fani Harrego Pottera, którzy potem sięgają po więcej Fantasy w postaci książek Tolkiena ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

W sumie zgadzam się, aczkolwiek i tak chciałbym zobaczyć taki film. Ale pewnie masz rację, szczególnie że teraz Disney mocno pójdzie w seriale.

Porównanie Harrego Pottera z Tolkienem z ust mi wyjąłeś... choć chciałem odnieść się bezpośrednio do Władcy Pierścieni ;)

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Ja jestem ciekaw ... skoro Beastars to ewolucja Zootopii, to czy Zootopia też kiedyś ewoluuje, czy zostanie przy tym, co nam pokazano w pierwszym filmie? W końcu pierwotna historia była bliższa tej Mandze i Anime, chodzi dokładnie o sytuację drapieżników. Co ciekawe, w obu przypadkach roślinożercy są stroną dominującą w społeczeństwie, ciekawe, czy twórcy Zootopii bardziej umrocznią ten świat?
W ogóle, kto może pracować nad kontynuacją? Byron Howard robi "Encanto" a Rich Moore odszedł do Sony ...

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Dlatego właśnie jestem nieco zaniepokojony drugą częścią. Szczególnie, że moim zdaniem o ile niemal każda nowa animacja Disneya była świetna, to prawie każdy sequel spartaczyli, więc nie zapalam się za bardzo na drugą część. Ale jeśli ma nie odstawać od oryginału, to musi ewoluować, bo koncept z jedynki nie zadziała dla kontynuacji, a kolejnego typowego buddy cop movie raczej nie chcemy.

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Bo ja wiem?
Dla mnie, taki 'Frozen II" jest lepszy od oryginału, jest tu więcej Fantazy i magii i piosenki są lepsze, ale tam kontynuację robili twórcy oryginału, co tutaj będzie ciężkie. Może sięgnęli po kogoś z Pixara?
Wracając do Beastars: szkoda, że Anime robi Netflix, bo o ile inne Anime są sztucznie rozciągnięte filerami, żeby było dłuższe, tutaj fabuła jest ucinana - i to pomimo faktu, że Manga jest dosyć krótka ( o ile 22 tomy to na prawdę koniec serii ). Na duży plus jest muzyka, która jest tu bardzo fajna i szkoda, że nie wyszła na CD.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Jako fan jedynki absolutnie się nie zgadzam, między innymi dlatego, że miałem jeszcze większe wrażenie, że oglądam korporacyjny produkt niż przy innych animacji Disneya.

Odnośnie Beastars... wiesz może czemu tak jest? W sensie czemu ucinają fabułę, nie ma to dla mnie zbytnio sensu.

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Też lubię oryginał ( "Frozen" to chyba najczęściej oglądany przeze mnie film Disneya ) ale dwójka jakoś tak bardziej mi się podoba, dzięki temu większemu nastawieniu na magię, tajemnicę, Fantasy.

Co do "Beastars" to wydaje mi się, że to kwestia Netflixa - oni pewnie mają zakontraktowaną ilość odcinków, jeden sezon to 12 odcinków, więc pewnie dlatego muszą ciąć fabułę, bo odcinków niewiele i są dosyć krótkie. Obejrzałem już siedem dostępnych po polsku odcinków drugiego sezonu i w mojej opinii jest on jeszcze lepszy od pierwszego, ale ja już przejrzałem cała Mangę ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Jeśli tak, to trochę słabo, to szkodzi samemu serialowi :/

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Ja jestem ciekaw, ile będzie sezonów?
Pierwszy sezon zawierał aż 47 chapterów Mangi, a Manga liczy sobie 196 chapterów, więc liczę na cztery sezony, może czwarty będzie dłuższy? To jednak nic w porównaniu z 'Pokemonami" czy z "Naruto", tutaj chętnie bym oglądał wszystkie filery ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Myślę, że wszystko zależy od oglądalności ;)

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Anime jest jednak Japońskie a Netflix jest tylko dystrybutorem na rynki zewnętrzne, choć w Japonii jest zarówno na Netflixie jak i w tv, jutro ósmy odcinek drugiego sezonu.
Manga wychodzi u nas od listopada 2020, więc ostatni, 22 tom ukaże się w maju 2024 ;)

ocenił(a) film na 10
Anonim90

Fajne jest też to, że "Beastars" rozwija pewne idee a nawet przesłanie 'Zootopii": Pamiętasz Wild Times, park rozrywki dla drapieżników? W "Beastars" są specjalne atrakcje, np. dla psowatych, są też pokoje dla drapieżników, w których, np. wilki mogą wyć do księżyca ;)
Pod koniec filmu Judy mówi, że świat nie jest doskonały i nie jest tak idealny, jak to sobie wyobrażała ale żeby go zmienić należy zacząć od siebie - w "Beastars" Legoshi jest tą jednostką, która poprzez zmianę samego siebie chce mieć wpływ na zmianę całego świata i społeczeństwa, chce pokazać, że można żyć inaczej, lepiej.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Beasters? Kojarzę to anime, jednak nie oglądałam go. Muszę je zobaczyć i upewnić się, czy faktycznie jest aż tak podobne do Zwierzogrodu

ocenił(a) film na 10
Dagie

Anime jest fajne, podobnie jak Manga, która zaczęła się ukazywać w Polsce po sukcesie serialu na Netflixie.
Czy jest podobne do "Zootopii"? Na pewno jest inaczej, mroczniej, brutalniej, w końcu tu mamy zabójstwa, przemoc, krew, broń palną a nawet, lekki erotyzm. Także poruszane tu tematy są poważniejsze niż u Disneya, jest też coś, co w 'Zootopii" pewnie by nie przeszło, czyli miłość wilka do królika miniaturki ;) jakość nie wyobrażam sobie żeby Nick i Judy byli parą, ale Legoshi i Haru to co innego ;) Poza tym, nie da się nie lubić tego wilka, który wolałby być jakąś owieczką lub królikiem - wszyscy w nim widzą potężnego i groźnego drapieżnika, a to takie ciepłe kluchy ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Ja również lubię anime i mangę.
Jeśli chodzi o romans Nick'a i Judy, to definitywnie należy on do listy rzeczy, które mnie zniesmaczają.
I te arty z rule34, brrr... Zgroza.
A brutalność, zabójstwa, wątki erotyczne, to chyba ostatnia rzecz jaka by przeszła producentom przez myśl i na pewno by nie dodali ich do swoich animacji, bo wkońcu Disney jest mega family frendly i nie pozwoliliby sobie na zepsucie opinii wśród rodziców, choć Zwierzogród dostał dużo skarg od ,,madek", przez tą scenę z Wydralskim wskakującym na twarz Miauczuka

ocenił(a) film na 10
Dagie

Bo ja wiem?
W "Big Hero Six", "Ralph Demolka" czy nawet w Pixarowych "Iniemamocnych" jest i broń i akcja i jakieś zabójstwa i śmierci, więc to nie tak, że by nie pasowały do 'Zootopii" a brak takiego realnego, namacalnego zagrożenia to jest jednak wada tego świata, który w swojej pierwotnej wersji był znacznie mroczniejszy, ba! nawet mroczniejszy niż ten w "Beastars" bo drapieżniki miały być rażone prądem za przejaw jakichkolwiek emocji, nie ważne, pozytywnych czy negatywnych. W Mandze i w Anime, większe i silniejsze drapieżniki muszą brać leki na zanik mięśni, muszą mieć osłabianą siłę i agresję, żeby móc koegzystować z roślinożercami, co prowadzi do chorób psychicznych, bo nie każda jednostka jest tak odporna psychicznie. Drapieżnictwo jest niby wyeliminowane ale w mieście istnieje czarny rynek, gdzie można kupować nielegalnie mięso i krew ( najczęściej ze szpitali, kostnic, itp. ) i krew a mięso w tym świecie stanowi substytut naszych narkotyków i daje mięsożercą kopa i siłę. Myślę, że "Zwierzogród" będzie musiał pójść na przód i ewoluować, bo drugi raz to samo to już nie przejdzie, nawet "Frozen II" jest mroczniejsze od jedynki.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

W sumie to prawda, jednak niejednokrotnie Disney dostawał skargi za nieco brutalne sceny w swoich filmach, przede wszystkim od rodziców, którzy zabierali swoje pociechy w przedziale wiekowym 3 - 6 lat, a jak wiadomo, taki maluch jeszcze nie rozumie dobrze świata, dla niego wszystko jest kolorowe, niewinne, więc takie sceny mogą bardzo takie dziecko przerazić.
Ale w moim subiektywnym odczuciu pokazywanie realizmu i tego, że świat nie jest tak kolorowy małym dzieciom nie jest wcale takie złe :P To też nie powinno się pokazywać jakichś mocnych, brutalnych scen, bo to jednak zostawiłoby mocny ślad na psychice dzieciaka i może mieć koszmary...
Ale cóż ja mogę wiedzieć o takich rzeczach? Skoro nie wiem nic o rodzicielstwie, a nawet mi o tym nie na myśl, bo mam dopiero 16 lat rocznikowo, heh

ocenił(a) film na 10
Dagie

Moim zdaniem, tak małych dzieci nie powinno się brać do kina nawet na animacje, powinna być dolna granica minimum dziesięć lat, bo później są żale, a to wina rodziców, nie filmu.
Disney już nie jest do końca tą frendly firmą, więc liczę na to, że "Zootopia" się jednak rozwinie.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Też mam taką nadzieję.
Bardzo liczę na pewną ,,mroczność" i oczywiście, brak jakiegokolwiek wątku miłosnego między Nickiem a Judy, bo to by zniszczyło niemal wszystko moim zdaniem

ocenił(a) film na 10
Dagie

Paradoksalnie, w "Beastars" ten wątek pasuje, bo prowadzi on do zmian społecznych, do zmiany sposobu myślenia - niestety, autorka trochę przedobrzyła i wymyśliła sporo dziwactw, które negują niezwykłość postaci Legoshiego i jego dojrzałą postawę.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

W niektórych filmach taki wątek pasuje, a czasami nawet wpływa dobrze na bohaterów i świat przedstawiony w ukazanej historii.
Ale w innych filmach taki wątek jest po prostu niepotrzebny i jest tylko dlatego, by jakoś ucukierkowić film i żeby były ,,ohy i ahy", bo jakie to słodkie, ojojoj, zakochana para oraz jak to by człowiek sobie bez miłości nie poradził.

Ale w moim subiektywnym odczuciu, wątki miłosne tak czy siak, są bardzo przereklamowane. Prawie każdy film jaki zobaczysz będzie miał jakiś wątek romantyczny i mnie to osobiście kuje w oczy.

ocenił(a) film na 10
Dagie

Na początku pomysł romansu wilka z króliczką też mi się nie podobał, wydawał mi się nie na miejscu - dopóki nie poznałem bohaterów, ich problemów i relacji z tym światem.
Legoshi jest drapieżnikiem, wilkiem, największym z rodziny psowatych, jest wysoki i postawny ( choć chodzi lekko przygarbiony, podobno jak prawdziwy wilk 0, więc wszyscy myślą, że na pewno jest groźny, niebezpieczny, silny, itp.
Tym czasem, Legoshi jest bardzo spokojny, miły, uprzejmy, nawet jego najlepszy przyjaciel, labrador Jack twierdzi, że wilk jest bardzo wrażliwy ( lubi oglądać przedstawienia dramatyczne bo może współczuć bohaterom ), jest też bardzo empatyczny i wierzy w egalitaryzm, czyli w równość gatunkową. Oczywiście, ukrywa tę swoją mroczną stronę drapieżnika ale kiedy inne drapieżniki tylko ją ukrywają, on robi wszystko, żeby nad nią zapanować i się jej pozbyć, np. siłę u mięsożercy mierzy się poprzez nacisk szczęk i Legoshi ma nacisk aż 295 kg, czyli znacznie więcej, niż przeciętny wilk w wieku 17 lat ale robi wszystko, żeby przełożyć tę siłę na siłę mięśni rąk / łap. O Haru za wiele powiedzieć nie mogę, żeby nie spoilerować, bo to są ciekawe wątki ale podoba mi się nieporadność i ta ciapowatość Legoshiego, także w związku, bo przecież nie miał on jeszcze nigdy dziewczyny a tu traf, że od razu się zakochał i to w króliczku ;) W każdym razie, jak nie przepadam za romansami, tak ten kupuję ze względu na bohaterów.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Obejrzałam dzisiaj ten cały Beastars.
Nie powiem, spodobał mi się nawet, wątek romantyczny nawet tutaj pasował, choć z początku zaniepokoił mnie widok małego króliczka miniaturki, wyglądającego na pierwszy rzut oka jak małe dziecko i z profilu niesamowicie silnego, wysokiego wilka, ale potem ten niepokój mi przeszedł.

ocenił(a) film na 10
Dagie

Z tym dzieckiem to trafne spostrzeżenie - zresztą, Legoshi w Mandze zwraca się do Haru: "chan"

Chan jest zdrobniałym, familiarnym przyrostkiem.
Jest to wersja sam używana do adresowania dzieci i żeńskich członków rodziny. Może być również zastosowana w stosunku do zwierząt, kochanków, bliskich przyjaciół i ludzi znanych od dzieciństwa.

Dlatego też Jack mówi mu, że zachowuje się jak stary zboczeniec ;) Legoshi twierdzi, że Jack jest nieuprzejmy a Haru myśli sobie, że w pewnym sensie obaj są uroczy.

Jaki Masz stosunek do Haru? Przeglądałem sobie wczoraj forum fanów Anime i w okresie, gdy pierwszy sezon był emitowany w Japonii i u nas odcinki były tylko na necie, to wszyscy nienawidzili Haru i chcieli, żeby nasz wilk był z Juno

Na necie jest już osiem odcinków drugiego sezonu, siedem po polsku. Odcinki wychodzą co czwartek i ostatni będzie 25 marca, a na Netflixie całość wyląduje dopiero w lipcu ...

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Jakim mam stosunek do Haru?
Hmm...
Z początku myślałam, że będzie mnie bardzo irytować, ale na dłuższą metę nie jest tak źle.
Nawet było mi jej trochę szkoda, tak samo jak Legoshi, którzy obaj nie cieszą się zbyt dobrą reputacją w szkole, ze względu na gatunek i plotki.
Moim osobistym faworytem stał się Legoshi, ale do Haru nie mam jakichś specjalnych zastrzeżeń, ale trochę co prawda zadzierała nosa.

ocenił(a) film na 10
Dagie

Legoshi to bardzo fajna postać, bo jest zaprzeczeniem, antytezą bohatera - bohatera w ogóle i bohatera Anime / Mangi.
Nie jestem wielkim znawcą Japońskiej twórczości ale taki Ash chce zostać mistrzem Pokemon a Naruto chciał być Hokage, obaj byli bardzo pewni siebie i dość pewni własnej siły, a Legoshi nie chce być kimś wyjątkowym, to zwykły wilk, który chce żyć zwykłym, spokojnym życiem. No dobra, ma jakiś cel, bo dla Haru chce się pozbyć całkowicie swojego instynktu drapieżnika ale to nadal jest zwykły gość. To zaleta i wada - zaleta, bo jest bohaterem nietuzinkowym, wada, bo prawdopodobnie już go nie spotkamy.

Mnie irytuje Juno - ona po prostu patrzy na Legoshiego poprzez pryzmat tego, jakby wyglądali razem, jak ładną stanowiliby parę, ale to nie jest miłość. Rpuis też jest dupkiem ale on ma przynajmniej jakąś przeszłość i cel i też przejdzie długą drogę.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Juno też mnie lekko irytuje. Rouis również. Ten drugi myśli, że należy mu się szacunek, bo jest najpopularniejszy w szkole.
Myślałam, że Beastars będzie bardzo podobny do Zwierzogrodu, ale się myliłam.
Jak dla mnie obie animacje bardzo się różnią od siebie i jedyne co je łączy to to, że w jednym jak i drugim występują tylko i wyłącznie zwierzęta.

ocenił(a) film na 10
Dagie

Bo ja wiem?

- świat antropomorficznych zwierząt
- w obu przypadkach, drapieżniki to mniejszość, ok. 10% populacji
- w obu przypadkach, ogólna szczęśliwość i koegzystencja to fazada - w Zootopii jest nietolerancja i rasizm i wystarczy niewielka iskra, żeby pojawił się jakiś poważny konflikt. W Beastars, instynkty drapieżników nigdy nie wygasły i władze tego świata starają się utrzymywać pozory porządku, tymczasem roślinożercy boją się i nienawidzą drapieżników, a drapieżniki czują się zaszczute
W obu przypadkach mamy bohatera, idealistę - tyle, że Judy to optymista a Legoshi, pesymista

Pierwotna wersja animacji Disneya była dosyć zbliżona, można sobie nawet wyobrazić, że to jest jeden świat, tylko że świat z Beastars to Daleki Wschód, który rozwijał się inaczej, w innym tempie?

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Co racja to racja.

Pierwotna wersja Zwierzogrodu była moim zdaniem ciekawsza, lubię takie mocne historie.
Ale ta oficjalna również mi się podoba i chyba bardziej, mimo, że jest mniej ciekawa z tego powodu, iż producenci nie zrobili z Judy za przeproszeniem - wrednej suki, którą w pierwotnej wersji była.

ocenił(a) film na 10
Dagie

W pierwotnej wersji to jednak Nick był głównym bohaterem i wszystko zmienił Rich Moore ( który już dla Disneya nie pracuje ), On zmienił fabułę na ok. rok przed premiera, więc Disney nie liczył na sukces filmu, Oni wierzyli w "Moanę" i wszyscy wiemy, który film okazał się sukcesem. Disney ma wyraźny problem z tym, dla kogo jest "Zootopia" i kto jest jej fanem? Wiadomo, że filmy o księżniczkach są dla dziewczynek ale takie coś?
Pewnie dlatego nic się do tej pory nie ukazało w tym świecie, gdzie "Frozen" ma multum książek, książeczek i komiksów.
W sumie, mogliby wydać tę pierwotną wersję filmu jako książkę lub komiks, może nawet Mangę? Fajnie by było zobaczyć takie coś.
Pamiętam, że Japończycy już przerobili z sukcesem animację Disneya na Anime i był to "Lilo i Stich".

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Ten pomysł z mangą to mi się osobiście podoba ten pomysł. Poza tym, Japończycy mają straszną zajawkę na Zwierzogród, więc może taki pomysł, któremuś z twórców mang przyjdzie na myśl

ocenił(a) film na 10
Dagie

Mam jeszcze takie spostrzeżenie, że Japończycy, tworząc nawet fikcyjny świat, nadal tworzą go na modłę japońską i dostajemy Japonię, tylko zwierzęcą: sposób zwracania się do siebie, waluta w jenach, Mangi do czytania, jedzenie za pomocą pałeczek .... "Zootopia" jest jednak uniwersalna, to kulturowy tygiel i widz nie jest w stanie odgadnąć, w jakim rejonie świata znajduje się miasto a przy tym nie ma tu dzielnic Japońskich, Chińskich, itp.

ocenił(a) film na 10
Dagie

Znalazłem ciekawy tekst o porównaniach i różnicach pomiedzy "Zootopią" a "Beastars":

https://www.animenewsnetwork.com/feature/2020-05-27/how-similar-is-beastars-to-z ootopia-really/.159668

Autor twierdzi, że film Disneya jest bardziej alegorią do świata ludzi i tutaj, gadające zwierzęta są o wiele bardziej ludzkie, gdy w "Beastars" mamy po prostu inteligentne zwierzęta, którym jednak bliżej jest do prawdziwych zwierząt niż do ludzi. Innymi słowy: bohaterowie 'Zootopii" to bardziej ludzie przedstawieni jako zwierzęta a bohaterowie "Beastars" to bardziej zwierzęta, tylko obdarzone mową i ludzką inteligencją ale nie pozbawione zwierzęcych instynktów.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Jeszcze jedno: "Zootopia" opowiada o świecie, w którym uprzedzenia są błędne i szkodliwe społecznie, natomiast w świecie 'Beastars" są one częściowo uzasadnione, bo drapieżniki na prawdę chcą jeść mięso a roślinożercy na prawdę się ich boja i dlatego ich dyskryminują.

ocenił(a) film na 10
zaxmir

Zgadzam się. Jest przecież tyle do pokazania, a postać Nicka np. jest mało rozbudowana. Szkoda by było tak wszystko zostawić i nic z tym nie zrobić

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones