denerwują mnie pytania "umiecie lepiej zaśpiewać?" "umiecie lepiej zagrać?", nie, nie umiem stworzyć lepszego filmu, nie umiem w ogóle stworzyć filmu, ale to nie oznacza, że nie mam prawa krytykować

odrobina dystansu do siebie i wypowiedzi innych jeszcze nikomu nie zaszkodziła,

Kurde, podobał mi się ten film, ale daj mi te dwadzieścia parę milionów zielonych i wysmażę coś lepszego.

oczywiście, że tak! a Ty nie?

Mm jak ja lubię takich mitomanów. "Oczywiście, że tak" - jasne, marzenia dobra rzecz. Odwiedzę Cię kiedyś w Twojej krainie fantazji by uciec od rzeczywistości czasami. Pozdrawiam.

miło mi, że mnie lubisz. mniej miło mi, że się wpraszasz w gości z tak oczywistym seksualnym podtekstem - uwierz mi nie jestem w twym typie

O matko, daruj mi, bo jestem po posiłku !

teraz kolega postrzega mnie jako swą matkę? to już nie jest zabawne, to... patologia!

"kolega"? nie mam więcej pytań. Bez odbioru.

i to się koledze chwali! lepiej milczeć niż zadawać nietrafione pytania!

Stworzyc to ja moge pieknego kloca postawionego po grochowce. Co za absurdalne pytania....