Dmochowski pokazał klasę. Na pewno to jedna z jego najlepszych ról. Tu zazdrość pokonała medycynę. Moim zdaniem przebił nawet mistrza Łapickiego. Film wart obejrzenia ze względu na tych dwóch panów i rolę Boruńskiego. Dodatkowo świetna muzyka mistrza Kilara.

ale film interesujący, z unikatowym klimatem, świetnymi rolami i świetnymi aktorami.

http://www.youtube.com/watch?v=Wltxh2dB1Ek

Jak nie jestem fanem melodramatów, tak ten zawsze sobie obejrzę. Bezpretensjonalny, ze
specyficznym, mrocznym klimatem - podkreślonym przez zwalający z nóg sountrack WIELKIEGO,
niestety już nieżyjącego Kilara.

Z całego filmu najbardziej podobała mi się muzyka Kilara. Bardzo sugestywnie budowała
atmosferę. Sama produkcja średnio przypadła mi do gustu, za dużo w niej było teatralności.
Krzyżewska świetnie pasowała do roli Rebeki.

Jeden z moich ulubionych filmów. Rezyserowi i znakomitym aktorom udało się stworzyc nastrój. Do tego bardzo dobre sceny szpitalne, jakieś takie zimne, te narzędzia chirurgiczne...Piękna blada twarz Ewy Krzyżewskiej (chociaż podczas operacji w pełnym makijażu i z doklejonymi rzęsami:), ale kto by się tym przejmował? Nie...

Piękne przeniesienie prozy Michała Choromańskiego przez wytrawnego reżysera Janusza Majewskiego. Ciekawa rola Ewy Krzyżewskiej, która zdradza swego bogatego męża. Ten szaleje, szpieguje żonę, poniża się przed nią. Piękne budowanie nastroju przez ciekawe zdjęcia i muzykę Wojciecha Kilara.

Film ten miał być realizowany w 1939 przez Antoniego Bohdziewicza, po wojnie wrócił do planów na początku lat 70, lecz przerwała je jego nagła śmierć. Przed śmiercią jednak zlecił nakręcenie tego filmu swojemu uczniowi Januszowi Majewskiemu, któremu też udzielił wskazówek. Oprócz tego filmu tylko dwa z planowanych...

Niedawno całkiem przeczytałem "Zazdrość i medycynę" Michała Choromańskiego (1933).
Film Majewskiego nijak ma się do tej genialnej prozy. Ani to "na motywach", ani tym bardziej
adaptacja, a nawet "według..." to nie jest. Polecam lekturę powieści.

Film bardzo dobry, nastrojowy, urokliwy. Książkę czytałem dwa razy ( jest jedna z moich ulubionych). Reżyser nie wprowadził tak drastycznych zmian jak Wajda w ekranizacji "Ziemi obiecanej".

posiada ten film to porszę o kontakt jawasaki350{małpa}interia.pl

Ostatnio z ciekawości przeczytałem książkę, uważam że film jest lepszy. Majewski wierny książce w 90% jeszcze upiększył powieść. Poza tym kręcenie csen w Krynicy Górskiej wspaniale oddaje klimat tego miasta uzdrowiska i doskonale wpisuje się w powieść. O genialnej grze aktorskiej nie wspomnę.

i tyle.

Genialna adaptacja genialnego pierwowzoru Choromańskiego. Tu wszyszystko jest na właściwym z miejsc. Nie ma słabych miejsc. I wreszcie się dowiedziałem od genialnego ma£ego Borucha co kobiety mają pod sukienką;) POLECAM

Potwornie pretensjonalny melodramat, który byłby nawet całkiem oglądalny (chociaż nie zaszkodziłoby, gdyby fabuła była poprowadzona w mniej chaotyczny sposób), gdyby nie to, że został nakręcony w kompletnie niepasującej stylistyce mrocznego, podlanego surrealizmem thrillera (ewentalnie dreszczowca noir), okraszonego...

Kiedy się robi trepanację, trzeba mieć w głowie mózg,
kiedy się operuje kobietę trzeba mieć w głowie genitalia.