PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=461946}

Zapaśnik

The Wrestler
7,2 116 243
oceny
7,2 10 1 116243
7,7 39
ocen krytyków
Zapaśnik
powrót do forum filmu Zapaśnik

Przyjemnie się oglądało borykanie się z codziennymi problemami wygasającej gwiazdy Wrestlingu. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz jak to możliwe, że "średniej klasy" (jak nie wyskokiej) zawodnik tego bardzo popularnego w USA sportu żyje w tak prymitywnych warunkach. Z filmu wnioskować można było, że jest on postacią historyczną w dziejach wrestligu. Rozumiem, że znaczną część gotówki przeznaczał na farmaceutyki, ale co z resztą pieniędzy!? Jak to możliwe, że znacząca gwiazda ringu nie potrafi się wywiązać z opłat takich jak czynsz?

ocenił(a) film na 8
ClubbedToDeath

zdarza sie, to ze zarabialo sie kiedys sporo pieniedzy nie oznacza ze zawsze bedzie sie bogatym, jesli nie umiemy o nie odpowiednio zadbac i zainwestowac to znikna szybciej niz sie pojawily ;)

tak sie dzieje z wieloma "gwiazdami" :)

a przy okazji trzeba tez wiedziec kiedy ze sceny zejsc ;) niepokonanym ;)

ocenił(a) film na 8
sasasanek

Dobra, ale weź pod uwagę fakt, że nadal zarabiał "walcząc", a był i jest popularny(publika za nim szaleje) co jednoznacznie wiąże się z odpowiednim wynagrodzeniem. Wydaje mi się, że "zakwaterowanie" go przez scenarzystę w przyczepie kempingowej to lekka przesada.

ocenił(a) film na 8
ClubbedToDeath

ale wez tez pod uwage ze w ostatniej walce idzie walczyc mimo iz mowia mu ze nie dostanie wynagrodzenia,
jest tez pokazane ile pieniedzy otrzymuje za walke i nie sa to miliony.
obok niego widzisz tez los innych wrestlerów na emeryturze
hulk hogan jest tutaj wyjatkiem, wydaje sie ze do dzis dnia niezle sie dorobil, ale zobacz ze oprocz wrestlingu byl tez aktorem i tworzyl z rodzina m in show w mtv zeby zarabiac pieniadze na "emeryturze", nie wszyscy maja taka smykalke i moze ich spotkac taki los jak "zapaśnika"

film odnosi sie nie tylko do zapasnikow a w ogole do tematu zapomnianych gwiazd i schodzenia ze sceny w odpowiednim czasie i formie

ocenił(a) film na 8
sasasanek

to ze zarabia sie duze pieniadze nie oznacza wcale ze ktos jest bogaty, jesli nie umie ich odpowiednio zainwestowac i prowadzi hulaszcze zycie to pieniadze szybko sie rozejda a on skonczy np w tej przyczepie :)

ocenił(a) film na 7
sasasanek

moim zdaniem: popatrz na niego. to dziadek (mówimy o sporcie), ile on ma lat, jest po 40stce, jak nie ma 50tki. myślę, że jego dni chwały już minęły. ciało nie to same, forma też nie. popatrz na dwie sceny: bodajże tzw. "meeting with the stars", czyli zaplanowane rozdawanie autografów i wchodzenie na ring. w pierwszej jest scena, w której rozgląda się po swoich kumplach. każdy po jakiś przejściach, a to z zaszytą nogą(nie pamiętam dokładnie, więc nie czepiajcie się szczegółów), a to z bliznami - po prostu wymęczeni staruszkowie, których czas się skończył. ile osób zapłaciłoby za Bońka grającego na euro albo kto by go przyjął do klubu jako gracza ? druga scena - popatrz na dojście do ringu. przecież to jakaś taniocha, od razu widać, powiedz mi autorze - oglądasz wrestling, obecne WWE(World Wrestling Entertainment) albo TNA albo coś podobnego ? zawodnik ma profersjonalną wejściówkę i video emitowane na ogromnym banerze, publiczność zabezpieczona profeslonalnymi ogrodzeniami, z DALA od zawodnika. a tutaj stalowe barierki, kupa ludzi na sobie i to dość blisko Randy'ego. myślę, że nie pracował w jakieś porządnej "firmie", tylko po prostu w taniej federacji zapewniającą średniej jakości rozrywkę za małe pieniądze. ludzie w takim wieku jak on obecnie są zatrudniani jako jacyś menadżerowie i pojawiają się bardzo rzadko na ringu, głównie coś ogłaszając, a nie walcząc. pamiętaj - wiek i federacja (a raczej jej brak, bo Randy to staruszek, którego mało osób chce jeszcze oglądać).

ocenił(a) film na 7
trucizna007

http://i.ytimg.com/vi/B7y3ZF8sUo4/0.jpg
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTb26BG6Y4Fp17zevkEx1QHMLpGpda38Dp5DZvoB Pf_TtUDF9yVFA

ocenił(a) film na 8
trucizna007

Wydaje mi się, że film oglądałeś bardzo dawno. Randy jako ten 40-50 latek nadal miał ogromną rzeszę fanów, między innymi to wskazuje na poziom jaki ta osoba reprezentuje. (Jego pseudo koledzy służyli jako pionki - zauważ wszystkie walki były prowadzone w ten sposób aby Randy wygrał, więc nie porównuj ich do niego). Wiele rzeczy wskazywało na to, że jako młodzieniec był postacią bardzo popularną. Choćby jego w postać grze na "Pegasusa" lub plastikowa figurka z jego podobizną. Oglądam od czasu do czasu WWE i wiem jakie to jest widowisko. Rozumiem, że jako "starzec" nie ma czego szukać na kultowych arenach. Choć w przeszłości brał udział równie medialnych imprezach - wskazują na to liczne wspomnienia Randy'iego.

Przyrównujesz dwie odrębne dyscypliny do siebie. Jak sam widziałeś Wrestler może dalej kontynuować karierę, a piłkarz w tym wieku może o tym zapomnieć. Skoro już przyrównałeś te dwie postacie to weź pod uwagę to, że Boniek nie mieszka w przyczepie kempingowej :) (Nawet gdyby nie udzielał się w mediach, dzięki sowim wyczynom żyłby w dostatku).

Z resztą nie warto się o to sprzeczać. I tak mnie nie przekonasz, że warunki w jakich przebywa są adekwatne to jego osoby. :)

Prędzej przystałbym na tym, że przetrwonił pieniądze żyjąc nieodpowiedzialnie.....

ocenił(a) film na 7
ClubbedToDeath

a czemu zaraz sprzeczać ? z chęcią bym podyskutowała, może uda nam się wyciągnąć podobne wnioski.

może rzeczywiście źle przyrównałam. Wrestler może kontynuować karierę, ale nie jest ona już tak spektakularna, jaka była dawniej. czasami wracają i nawet toczą się długie historie z nimi związane, ale to nie jest to samo, co było.
a jak odpowiesz na mój argument, że federacja, w której występował, nie była wielką, a może nie tyle co wielką, ale taką, w którą wkłada się ogromne pieniądze, federacją ?
mnie też kłóci się to w głowie, dlaczego tak wygląda jego życie i jedyne odpowiedzi, jakie znalazłam, to te, które wypisałam wcześniej. są to też inne czasy w wrestlingu (ale tutaj nie będę polemizować, ponieważ nie oglądam tego typu rozgrywek aż tak długo, więc moja wiedza o tamtych czasach jest słaba). może i miał pieniądze kiedyś, ale teraz nie ma, bo nie występuje na wielkich wydarzeniach, powiedziałabym, że na okolicznych walkach (wgl on gdzieś - dokąd? - podróżował z wrestlerami ?).
hm, muszę jeszcze raz obejrzeć film, bo nie jestem pewna wielu rzeczy, a z chęcią spróbowałabym znaleźć odpowiedź na twoje pytanie.

ocenił(a) film na 8
trucizna007

"a jak odpowiesz na mój argument, że federacja, w której występował, nie była wielką, a może nie tyle co wielką, ale taką, w którą wkłada się ogromne pieniądze, federacją ?" - Wydaje mi się to logiczne, że za czasów swojej świetności występował w federacjach o wiele bardziej komercyjnych. W filmie mamy ukazany schyłek jego kariery. Po prostu nie był już tak atrakcyjną osobą aby liczyć się na rynku wysokich lotów :)

"są to też inne czasy w wrestlingu (ale tutaj nie będę polemizować, ponieważ nie oglądam tego typu rozgrywek aż tak długo, więc moja wiedza o tamtych czasach jest słaba)" Akcja filmu ma miejsce w czasach niezbyt odległych od naszych. Wskazuje na to rozmowa Wrestlera z młodym chłopcem podczas gry na konsoli - dzieciak szyderczo uświadamia Randy'iemu, że jego gra to przeżytek, a on sam zabawia się przy Call of Duty 2 (premiera 2005), więc akcja filmu to lata 2005+.

"powiedziałabym, że na okolicznych walkach (wgl on gdzieś - dokąd? - podróżował z wrestlerami ?)" Jego ostatnia walka była "na wyjeździe" stoczył ją z równie popularnym Wrestlerem w turbanie :)


Obejrzyj sobie film i może jeszcze raz i zwróć uwagę no pozornie nieistotne rzeczy :) Film mnie wciągnął i oglądałem go w skupieniu i może dlatego nurtuje mnie kilka szczegółów, które zdołałem spostrzec :) Na wrestlingu się nie znam ale ciekawie było zobaczyć jak ten teatr wygląda "od kuchni" :)

PS. Sorry za nie uwzględnienie płci w poprzednim poście.

ocenił(a) film na 7
ClubbedToDeath

wobec tego poczekaj jak obejrze. :-)

ocenił(a) film na 8
trucizna007

co z tego ze zarabial duzo skoro kase mogl stracic, zmarnowac itd i to wlasnie jest taka postac, niektorym sie wydaje ze jak zarobia kiedys duzo kasy to zawsze beda bogaci, fakty sa takie ze z duzych pieniedzy latwo wpasc w duze dlugi jesli ich odpowiednio nie zainwestujemy co wymaga wiedzy i madrych decyzji.

ale cos czuje ze i tak bedziesz dalej pisac ze TO NIEMOZLIWE :) hehe

ocenił(a) film na 8
sasasanek

To tylko hipoteza. Moje spostrzeżenia są oparte na zdarzeniach mających miejsce w filmie. Co nie oznacza, że definitywnie odrzucam taką możliwość. Może gdybym sam spał na forsie moja opinia diametralnie by się zmieniła.

Chociaż pod uwagę brałem głownie wydarzenia mające miejsce w czasie akcji. Nic nie sugerowało na to był szastał ciężko zarobionymi pieniędzmi.

Pozdrawiam :)

ClubbedToDeath

Film ten oglądałem już jakiś czas temu, ale jako fan wrestlingu postaram się coś napisać:

Przyjmijmy najpierw, że Robinson był dość znanym wrestlerem, ale walczył głównie w federacjach niezależnych (czyli takich nie wyświetlanych w telewizji). W takim wypadku normalne jest to, że mógł mieszkać w przyczepie. Otóż, wrestlerom tzw. Indy nie płaci się zbyt wiele, stąd też nie są oni związani z jedną federacją na stałe (oczywiście nie wszystkim, z ROH związanych kontraktem jest wielu, ale to dlatego, że jest to bardzo znana fedka) i zbierają kasę na pojedyńczych występach. Zrozumiałe wydaje się więc być to, że "The Ram" nie miał już pieniędzy.

Drugą opcją jest to, że walczył za młodu w tak zwanym Main Streamie (federacje wyświetlane w telewizji jakby ktoś nie wiedział, w USA - WWE i TNA). Nawet jeśli - mógł mieć olbrzymie długi (pierwszy przykład z brzegu, jeden z najbardziej znanych w tym bizniesie - Ric Flair), więc w tym przypadku brak pieniędzy również można wytłumaczyć.

Ciężko mi pisać kiedy z tego filmu pamiętam niezwykle mało. :)

ocenił(a) film na 7
Sebu_BGZ

jak mozna byc fanem udawanego sportu?

Pokus89

spytaj kilkudziesięciu milionów ludzi na świecie. No i.. zapoznaj się z tematem, bo cieńki bolek jesteś skoro ten "sport" nazywaz udawanym.

ocenił(a) film na 7
Sebu_BGZ

nie ma to jak moc arguementow:) przykro mi ale nie bede znizal sie do Twojego poziomu:) sport ten mial miliony fanow pare lat temu :)

Pokus89

Ależ antyfanom tego sportu nie ma co przedstawiać argumentów, bo z własnego doświadczenia wiem, że stracę jedynie cenne kilkadziesiąt minut, a nie dotrze ani trochę i pozostaniesz przy swoim zdaniu. Sport ten miał miliony fanów parę lat temu, ma nadal.

ocenił(a) film na 9
Sebu_BGZ

Dokładnie. Wrestling oglądam od lat siedmiu. swoje wiem, nie muszę tego nikomu udowadniać, bo jest to rozrywka dla mnie, a nie dla tych płytkich ludzi, którzy nie potrafią zdefiniować słów "udawany", oraz "reżyserowany". Postawię teraz stalowy argument, którego używam zawsze. @Pokus89, spróbuj udawać upadek z drabiny. Jak Ci się uda to udawać to daj znać.

ocenił(a) film na 10
ClubbedToDeath

A ja tylko chciałem pogratulować,że udało się wam przeprowadzić dyskusję na filmwebie bez wyzywania matek.I jeszcze to, że jest to najsmutniejszy film jaki kiedykolwiek widziałem.

ocenił(a) film na 9
ClubbedToDeath

Jak już ktoś powyżej napisał znamy wiele przypadków gwiazd, które mimo wcześniejszej popularności i ogromnych zarobków, osiągnąwszy pewien wiek (niekoniecznie biologiczny) znalazły się w kiepskiej sytuacji ekonomicznej. Dlatego, że na przykład to co robiły jest już niemodne, że pojawili się lepsi konkurenci, a oni sami wypadli z tzw. obiegu. Według mnie film ma pokazać, że środowisko zmieniło się a Rurke nadal pozostał ten sam. Jego walki przestały wiązać się z wielką forsą. Został bohaterem pokroju Indiany Jonesa (który zapewne nadal ma wielu fanów, ale nie wytrzymuje już konkurencji i nie robi takiego wrażenia jak kiedyś), wypartym przez całe rzesze nowych i lepszych bohaterów. Film fajnie pokazuje, że dzisiaj nie będąc młodym i elastycznym jesteś spychany na margines i że nic nie jest stałe. Pokazuje, że starania aby stać się młodszym niż się jest, w pewnym momencie nic już nie pomogą i są wręcz śmieszne. Biegniesz ile sił w nogach a i tak ledwo nadążasz. Jeśli się zatrzymasz znajdziesz się w sytuacji wyrzutka lub trącącego myszką wrestlera.
Przyszło mi jeszcze do głowy, że to piękny obraz prawdziwego kawałka Ameryki, odmiennego od plastikowego holiłudu i las vegas.

ocenił(a) film na 9
ClubbedToDeath

Uwierz, że federacji wrestlingu na świecie jest od groma.. A w samym USA pewnie połowa tego.. I tylko WWE jest bogatą federacją. Reszta płaci wrestlerom po 500$ (I to tym najlepszym, ze sceny indy) i często nie więcej. Może i był wielbiony przez wielu, ale nie pamiętam, żeby była tam wzmianka o WWE i wielkiej karierze przed kamerami. Jest dużo gwiazd wrestlingu, które nigdy nie były w WWE, i w pieniądzach się nie tarzają.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones