ja na poczatku myslalem, ze to jest po porstu w penym sensie wytwor jego wyobrazni, to byl jakis koles, ale niektore rzeczy sam sobie dopowiedizal, sam ten glowny bohater mowil na poczatku ze nie lubi kamer bo woli zapamietywac rzeczy po swojemu i nie zawsze jest to prawda
mysle ze o to chodzi, by jakis gosc ale nie wszystko pokazane w ifilmei to praewda tlko rzeczy ktore sam sohbie dopowiedzial, to ma sens,

a tak wogle film najlepszy , porabany jaki widizaelm ;d

...albo ten gosc mial cos nie tak z glowa, i wyobrazil sobie to wszystko zwiazane z tyms zatanem jak juz bym to w jego glowie, sam mogl robic rzeczy bo w ookncu ich nie pamietał,

tak miał chorobę psychiczną i w tym się zgodzę .... wydaje mi się że miał także obsesję na punkcie swojej żony która go zdradzała (chyba z Dickiem o ile się nie mylę) możliwe ze ta kaseta na której było zarejestrowane morderstwo tak naprawdę wiąże się z tym ze było na niej coś innego mianowicie scena w której Renee zdradza męża wtedy Fred ze złości zamordował swoją żonę (dlatego na kasecie było pokazane morderstwo czyli ogromna nie wyobrażalna złość jaką poczuł oglądając kasete i o czym w tej chwili pomyślał czyli o tym żeby zabić żonę ) pozatym leżąc z łóżku z żoną Fred patrząc na jej twarz widzi tego tajemniczego mężczyznę (śmierć) (czyli czuł ze go zdradza jakaś cząstka jego samego żądała zemsty) następnie zostaje skazany na śmierć możliwe ze pojawił się później w innym wcieleniu jako Pete póżniej znowu pojawia się jako Fred wydaje mi się ze to naprawdę wydarzenia które miałaby miejsce po zamordowaniu żony Fred pojechał zabić Dicka a tajemniczy mężczyzna (śmierć) gdy pojawia się pierwszy raz w filmie mówi do Freda ''przecież sam mnie zaprosiłeś'' co świadczy o tym ze zabijając swoją żonę Fred zaprosił śmierć do swojego domu tak uważam...może ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe pomysły.Pozdrawiam!.

Nie wiem czy wchodziliście na ta stronkę ale tu: http://www.film.org.pl/prace/lost2.htm
jest próba, powtarzam próba interpretacji filmu przez fanów ,,autostrady,,

nie wiem dlaczego ale nie mogę odpalić tej stronki...

No rzeczywiście.wpisz w googlach Klub miłośników filmu zagubiona autostrada i powinnaś znaleźć.

ja też lubię ten film i nadal się zastanawiam nad logiczną interpretacją...ale myślę ze trafnie to ujęłaś