PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=447667}

Zack i Miri kręcą porno

Zack and Miri Make a Porno
6,0 47 363
oceny
6,0 10 1 47363
6,3 14
ocen krytyków
Zack i Miri kręcą porno
powrót do forum filmu Zack i Miri kręcą porno

Kręcimy pornola...

ocenił(a) film na 5

Bardzo lubię Kevina Smitha mimo iż na dobrą sprawę o jego filmach częściej można mówić w kategoriach porażki niż sukcesu.

Teraz też nie można mówić o porządnym orgazmie, choć to wciąż ten sam Kevin – miejscami inteligentny, miejscami bezczelny, chamski, przerzucający świństewkami z prędkością karabinu maszynowego. Tyle tylko, że to film zbyt przeszarżowany w swej wulgarności, która choć zawsze była orężem Smitha, tym razem zbyt często wydobywa się na pierwszy plan zamiast pozostać w cieniu. Jest tu naprawdę kilka świetnych dialogów (Kevin znowu musiał dokopać Star Wars, hehe), ale najdalej po godzinie można stracić zainteresowanie fabułą, która zmierza do oczywistego końca.

„Zack…” niczym mnie specjalnie nie urzekł, choć muszę pogratulować Smithowi, że jako jeden z nielicznych potrafi zerwać, że sztampą żenujących komedyjek romantycznych taśmowo produkowanych przez Amerykanów, w których bohaterowie pizdrzą i mizdrzą się do kamery przez dwie godziny robiąc maślane oczy. Z tej perspektywy „Zack i Miri…” to wręcz piękny powiew świeżości. Choć nie na oko i ucho każdego widza…

Moja ocena - 5/10

ocenił(a) film na 6
Grifter

Komedia romantyczna w wykonaniu Kevina Smitha? Czemu nie. Reżyser ze sprawy jakoś wybrnął, ale nie do końca zadowolił moje wymagania względem tej historyjki.

Dużo tutaj niestety niestrawnego lukru, cukru, landrynek i innego rodzaju wazeliny, która daje o sobie znać szczególnie pod koniec filmu. Strasznie mało soczystych dialogów, jakiś odniesień do innych filmów (tutaj tylko gadka o jakimś serialu “Zagubionych” była). Brakuje również sprawdzonych postaci z poprzednich filmów Smitha – Jaya i Cichego Boba czy nawet Randala i Dantego. Szkoda, że nawet żadnej wstawki nie poświęcono im.

Ogólnie warto sięgnął, da się naprawdę przyjemnie spędzić czas. Jednak film wymięka w porównaniu do wcześniejszych obrazów reżysera. Czekam na rehabilitację…




O gwiazdkę wyżej - 6/10

ocenił(a) film na 5
Redox

"Komedia romantyczna w wykonaniu Kevina Smitha? Czemu nie."

Komedią romantyczną (oczywiście jak na Smitha nietypową) była już "W pogoni za Amy" oraz (tu niestety bardzo typową) "Dziewczyna z Jersey". Kevin widać lubi te klimaty...

Rzeczywiście, im dalej tym więcej wazeliny. Szkoda, że Smith nie uchronił się przed sztampą. A o Jayu i Cichym Bobie zapomniałem, ale fakt, byłby to ciekawy "guest star".

"Jednak film wymięka w porównaniu do wcześniejszych obrazów reżysera. Czekam na rehabilitację…"

Ha !! U mnie, gdyby nie liczyć "Clerks II" (których bardzo lubię), byłby to najciekawszy film Smitha od 12 lat (czasy Amy). Nie jest źle...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones