ten film to jakaś totalna porażka, obejrzalem do polowy, stwierdzilem ze to strata czasu 1/10
poprostu jeśli przez większą cześć filmu nie ma w nim nic dla mnie interesującego to po co tracić jeszcze więcej czasu na niego
Dla tego iż wszystko co wydaje Ci się(z zaznaczeniem na wydaje) nie interesujące, na końcu się okazuje, że jest bardzo interesujące.
a wcale że nie, ty jesteś kretynem. dobra wychodzimy z piaskownicy i do domu. Jak jesteś już tak ograniczony że nie oglądasz filmu do końca to po co go w ogóle oglądasz? Mało wybuchów itp... co? Pierwsze 30 min są świetne, a najlepsze dialogi. nie rozumiesz to może weź się za gumisie. kretynie
po pierwsze sam jesteś kretynem jeden z drugim bo wchodzisz na publiczne forum i poprostu wyzywasz ludzi po drugie to w jaki sposób oglądam filmy i według jakich kategori je oceniam to moja prywatna sprawa a tobie gówno do tego po trzecie mam prawo do wyrażania tutaj swoich opinii i mnie gówno też obchodzi czy są one sprzeczne z twoim czy innych zdaniem
wyłączenie filmu w połowie niejako odbiera Ci prawo do jego oceniania...
to tak samo jakbyś wyłączył film po 4 minutach stwierdzając ze bedzie nudny
albo wcale nie oglądał. nie rozumiem takich zachowań ale luz. pzdr
Skoro to w jaki sposób oceniasz filmy to twoja sprawa, a filmwebowiczom gówno do tego, to po cholerę się wypowiadasz? Powinieneś się spodziewać takiej reakcji po tym co powiedziałeś, założycielu tematu. Nie obejrzałeś filmu do końca, więc to jasne, że nie musiał ci się podobać, bo "Zabójczy Numer" jest zrealizowany tak aby nikt, kto po raz pierwszy ogląda film nie wiedział o co tak naprawdę chodzi, do samego końca.
dialogi jakie dialogi jesli mowisz o "pogawedce"
u rabina i to dla ciebie jest dialog to gratuluje "ograniczenia"
Zapraszam do słownika... skoro twierdzisz że pogawędka to nie dialog. Kto tu mówi o ograniczeniu... przykre.
nie no udziału w dyskusji na temat poziomu filmu brać nie panowałem ale twoja fachowa opinia mnie przeraża. Otóż w całym moim życiu wielokrotnie używałem dwa razy tego samego słowa w jednym zdaniu. Wiem że to bardzo odważne wyznanie ;P I co? Nazwiesz mnie kretynem?
prawie jak moja mama - zaczyna oglądać film i po 7 minutach (w tym logo wytwórni i napisy początkowe) mowi, że nudny i wychodzi :P
E tam. Nic nie straciłeś. Też miałem ochotę przerwać ten film w trakcie. Co prawda po obejrzeniu całości robi lepsze wrażenie, ale nie oznacza że dobre. Film jest realizacyjną kichą. Nie wiem gdzie filmwebowicze dopatrzyli się znakomitych dialogów. Zdjęcia i dźwięk - bez komentarza. Twórcy zapatrzyli się chyba na filmy typu Przekręt czy też Porachunki. Ale zapomnieli, że oprócz sprawdzonej formuły, liczy się realizacja i umiejętna kompozycja wszystkich elementów. Totalnie jestem zawiedziony B. Willisem i B. Kingsleyem. Ale ze względu na sentyment do nich zawyżam ocenę i stawiam 4/10.
A tak na marginesie to przykre, że niektórzy filmwebowicze wyzywają od kretynów tych, którym się nie spodobał ich ulubiony film. Arogancja Panowie przez was przemawia.
I uwaga do Hisato: w Gumisiach są zdecydowanie lepsze dialogi niż w Zabójczym numerze i są filmy niezasługujące na oglądanie do końca (co prawda mozna to ocenić po obejrzeniu całości, ale potem ma się wrażenie zmarnowanego czasu).
Pozdrawiam.
po 1. jak obejrzales film tylko do połowy, to zachowaj swoją ocenę dla siebie. Bo nikomu nie sa potrzebne Twoje wypociny, na temat filmu, którego nie obejrzałeś.
po 2. Rzeczywiście pierwsza połowa sprawia wrażenie, typowego schematycznego filmu, ale druga część rekompensuje wszystko.
Po 3. Naprawdę dobre dialogi
Jak dla mnie 9/10
ci ktorzy uwazaja ten film za kiche chyba jeszcze nie wyszli z dzungli mieszkaja w jaskini i kapia sie w dole z wapnem
No sam widzisz. To co piszesz już się nie zgadza. Więc jak można zaufać Twoim opiniom na tematy filmowe? A propos dżungla i jaskinie mają duży urok. A ten dół z wapnem, to o co chodzi jak gdyby? Jakieś reminiscencje z masowych mordów? Czy jest to jakiś bliski Tobie motyw? A wapno jest palone, czy gaszone?
Nikt CI nie kaze do konca ogladac filmu. Nie podoba sie po polowie? ok wylacz napsiz ze nudny po polwoie ale nie oceniaj :|
Porazka to ten temat,a film niezly co sie okazuje niestety na koncu.Poza tym gratuluje poczucia humoru.Czekam na kolejna Twoja "recenzje"...proponuje isc dalej i napisac kolejna wylaczajac film zaraz po napisach poczatkowych,bo przeciez ogladanie filmow do konca "to strata czasu".Co sie dzieje z tym narodem ??
Dla mnie cały film od początku do końca to rewelka. WSZYSCY aktorzy spisali się genialnie, świetny montaż, błyskotliwe dialogi i oczywiście powalające zwroty akcji. Z czystym sumieniem daje 10/10.
też uważam, ze jeżeli ktoś nie obejrzał filmu, to nie powinien go oceniać, bo jakim prawem? w sumie, jest to trochę nieuzasadniona opinia wtedy. Ja podeszłam do oglądania bardzo ochoczo iii nie zawiodłam się. Wg mnie to bardzo dobry i wcale nie 'schematyczny' film. A końcówka to już jego ukoronowanie.
Może masz ADHD i nie możesz usiedziec w miejscu dłuzej niż 30 min?
Może za złożony jest ten film dla Ciebie i za szybka akcja ?
nie oglądałeś do końca to żałuj... naprawde warto a jeśli jesteś na tyle głupi że po obejrzeniu połowy filmu go krytykujesz to jesteś naprawde załosny. po obejrzeniu polowy tego filmu tak naprawde nic o nim nie wiesz no bo skąd?? film kapitalny choć nie wybitny 9/10
Stanowczo popiera...!A poza tym jak ktoś może coś oceniać nie oglądając tego to jak rozmowa ze ślepym o kolorach...
Koleś chyba pisze takie głupie komentarze żeby wywolac jakas prowokacje. Skoro film dostaje ocene ponad 8 to kolega wystawiajac taka wypowiedz pokazuje ze kompletnie nie ma gustu...
Film jest naprawdę dobry... Fabuła, dialogi i wykonanie godne uwagi. Ale każdy ma przecież swój gust i o gustach się nie dyskutuje. Co do autora tematu to mógłbyś rzeczywiście obejrzeć cały film a później się na jego temat wypowiadać...
Przykro mi, ale jak ktoś film tego typu ocenia na 1/10, to chyba musi z nim być coś nie tak. To nie jest sonda: "Podobało Ci się? Tak. Nie." i mamy tu (na FilmWebie, dla wyjaśnienia) dziesięciostopniową skalę ocen, a wydaje mi się, że na jedną gwiazdkę zasługują filmy naprawdę najgorsze, z beznadziejnym scenariuszem, wyglądające na amatorskie, bez polotu i sensu. Jeśli film dostaje od kogoś 1/10, gdy średnia ocena to ponad 8/10, to ja takiego zachowania nie jestem w stanie pojąć. Przecież ktoś taki wystawia w ten sposób ocenę samemu sobie (i to bynajmniej nie pozytywną).
Jeśli nie lubisz komedii kryminalnych, to ich nie oglądaj, ale nie staraj się sugerować w taki sposób innym, że to jest najgorsza z nich, bo przecież ocena 1/10 na to właśnie wskazuje. Tym bardziej nie oglądając filmu do końca nie powinno się klikać w gwiazdki.
Mimo wszystko chciałbym sądzić, że większość osób na tym portalu ocenia filmy "z głową", bo często naprawdę sugeruję się tym jaka jest średnia danego filmu, ale jak widzę, że niektórzy potrafią oceniać filmy tylko na 1/10, albo na 10/10, to zastanawiam się, czy dobrze robię.
Oczywiście, że nikt nie może nazywać kogoś "kretynem" tylko dlatego że nie jest zwolennikiem danego filmu, ale nie powinno się oceniać filmu nie oglądając go do końca... Według mnie ten film jest bardzo dobry, świetna gra aktorów, świetne dialogi !. Sarkastyczne odpowiedzi Slevina, trafne uwagi "Szefa" (Morgan Freeman) są po prostu genialne ! Fabuła również doskonała, nie jest schematyczna, trzyma w napięciu tak więc czego więcej można oczekiwać od filmu ?
Ktoś zna może inne filmy o podobnym ciekawym scenariuszu ?
widze dwa obozy nam sie zrobily...ja zdecydowanie naleze do grona zwolennikow filmu i szczerze mowiac sama dziwie sie jak mozna oceniac film po obejrzeniu jego czesci?ja po kilku pierwszych scenach tez mialam obawy ale nie wylaczylam go,i nie zaluje bo dalej bylo tylko lepiej!!ogolnie film jest swietny,taki humor jak lubie,doskonala czarna komedia,do tego rewelacyjnie zagrana!pozdrawiam sympatykow takiego kina,tych krecacych nosem takze-zapraszam Was kochani do obejrzenia "lucky no slevin"raz jeszcze.tym razem do konca;)wtedy pogadamy
ps.a wyzywanie sie od kretynow naprawde nie jest na pooziomie.szanujmy zdanie innych...
Autor tego wątku chyba nie zna słowa "porażka" w kontekście do filmów. Zresztą nie będę wchodził w czyjeś gusta, według mnie film bardzo dobry.
mistrzowskie rozwiązania :) dobrze przemyslany scenariusz. no i gra
Bruce'a... ajj 9/10 naprawde mi sie podobal:)