Pamiętając trylogie X Men , przypomina mi się w jaki sposób , zmarnowano potencjał Rogue.
Kurcze ok w 1 części jest jeszcze pogubiona i wykorzystana chociażby przez Magneto , ale dlaczego chociażby w 2 częsci nie pokazano moc tej , jakże wyjątkowej bohaterki ( nie jestem jej fanem , ale pamiętając nie co bajki to owa postać była jedną z potężniejszych i barwniejszych osób z wyjatkowymi zdolnościami ) , a tu , nic ani postać ta nie była zbytnio pewnas iebie ( za bardzo pokazano ją jako cichą myszkę , co mym zdaniem za bardzo jej nie pasuje) , ani tym bardziej
wykorzystała swej mocy pomagając zwalczyć przeciwników . A na dodatek nie potrzebnie zdecydowała się pozbyć swych mocy , chlip ( ok młodzi w filmie za bardzo nie mogli brać udziału w misjach , ale mogliby dać jej szansę , podobnie jak innym nowym x menach )
Dokładnie. W bajce Ruda była wybuchowa i gwałtowna, a w filmie nie pokazali nic z jej twardego charakteru. Była zbyt miętka, a nie twarda.
Tak się dołączę do tematu i potwierdzę. Jeśli chodzi o Rouge to jej kreacja w tym filmie zabrała mi całą przyjemność z oglądania go. Zrobili z niej sierotkę Marysię, nie potrafiącą sobie poradzić z samą sobą. W komiksach czy też bajkach, była moją ulubioną postacią - z charakterem, uwodzicielska, zaradna, pyskata i o ogromnej mocy.
Żałuję też, że wybrali Annę Paquin do tej roli. Z całym szacunkiem dla aktorki, ale ani nie ma charyzmatycznej postawy, ani nie wygląda tak zjawiskowo jak powinna wyglądać Rouge.
Mam nadzieję, że kiedyś zrobią inną wersję, bardziej przypominającą oryginał i z inną aktorką :)
Fakt. Sabretooth został pokazany jako bezmózgi Wolverine, który niczego nie potrafi zrobić dobrze. Jeszcze ta żałosna śmierć... ;d.
w końcu sabretooth to był inteligenty zabójca,zwierze a tu taki kloc który rusza się jak wóz z węglem