Coś w tym jest.

Tyle lat minęło a Wolverine i reszta X-Menów ciągle na topie. :)

Nie oglądałem następnych części (jeszcze) ale ten nowy wolw nie cieszy się zbytnio sympatią widzów,

Wiem. Nie ogladalam jeszcze, zamierzam rzecz jasna, lecz nie moge sie w ogole za niego zabrac. Caly czas cos mnie powstrzymuje, bronie sie przed tym.

Po latach 90 czyli dekadzie filmowych katastrof komiksowych (poza Blade) ten film rozpoczął nowa erę w ekranizacjach komiksów

A Batmany Burtona??
BTW Blade to jak dla mnie też była padaka. ;(

Pierwszy Batman Burtona był jeszcze w latach 80 :) A drugi Batman przez wielu nie jest uznawany za dobry film Blade mi się akurat bardzo podobał .

Potwierdzam - Blade jest spoko. A co do innych ekranizacji Marvela z lat 90 to faktycznie padaka np. niemiecka wersja Fantastycznej 4 :D

Nie dość, że od nich się zaczęło, nowa forma przedstawiania bohaterów na dużym ekranie, to seria przetrwała i wciąż jest kontynowana.

W pewnym sensie, gdyż nadal nie jest potwierdzone którą rzeczywistość obecnie mamy przyjemność oglądać. Wiemy jedynie, że jest ich wiele (Days of Future Past), oraz że różnią się od siebie. X-Men 1-3, X-Men Origins: Wolverine, oraz Wolverine, First Class i Days of Future Past to trzy światy w których można dopatrzeć się wielu różnic wynikających z niekonsekwencji autorów.

Nie wiem o czym mówisz, wszystkie filmy są w jednej linii czasowej, miesiąc temu mieliśmy nawet oficjalną grafikę z umiejscowieniem w czasie poszczególnych wydarzeń.

Pierwszy i najlepszy byl Batman Burtona , ale trzeba przyznać że ta część xmen jest bardzo dobra, np fajna scena z początku filmu z Wolverinem w klatce w barowie :)

oo bardzo mi pomogłeś tym wpisem, jako dzieciak oglądałem ten film i chciałem sobie przypomnieć, pamiętałem tylko, że zaczynało się sceną z walką w klatce, a nie chciałem tych wszystkich części przelatywać żeby sobie nie spojlerować początków.

No zgadzam się z twoją opinią :)