Jestem świeżo po oglą... przemęczeniu tego filmu...
Dałem mocne 5 za zabawną scenę w kuchni w wykonaniu quicksilvera ;)
Kilka wrażeń na szybko?
1 wolverine.... sprowadzono go tu do roli sentymentalnego dziadka prawiącego morały oO
2. akcja... gdzie jest akcja? ja CHCĘ akcji, a nie gadania :/
3. patos, za dużo patosu, aż zrobiło się... patetycznie
Nie lubię kinowych x menów i z każdym filmem coraz mniej.
Wolę komiksy oO
PS
sentinel(e) strasznie podobne do niszczyciela z thora, czy mi się zdawało?
1. Bo Wolverine w przyszłości już jest troszkę inny niż wczesniej
2. Ja wiem, Ty bys chcial ciągle głupie "bum bum" bez fabuły
3. Ja żadnego patosu nie odczułem,widocznie inaczej pojmujemy pewne sprawy
1 Przeczytałem troszkę komiksów X men. Na podstawie tego co przeczytałem i widziałem, opieram moje oczekiwania.
Z tych komiksów zapamiętałem Wolverina, jako "rzeźnika" w żółtym wdzianku, który najpierw działa, potem myśli. Tego oczekuje od filmowego Wolverina.
2 To nie prawda. Fabuła jest dla mnie bardzo ważna, ale chciałbym więcej akcji, ponieważ właśnie w komiksach przeżywałem to co działo się na kartkach. Były ciekawe historie, ale też duużo się działo, i stąd moje niezadowolenie.
PS
Cóż, moje prawo pomarudzić ;P
W Transformersach, nie pasowało mi, że fabuła była beznadziejna, a sam film to maraton efektów specjalnych oO
Niektórych rzeczy z komiksów nie da się przenieść na ekran i musieliby zrobić film o Rosomaku od 18 lat
Oooo właśnie, to byłoby TO ;)
PS
To jest taki paradoks. Dzięki hamerykańcom i ich pieniądzom możemy zobaczyć na ekranie to, co kiedyś oglądało się na kartce. Ale z drugiej strony, mamy pi...ych producentów, którzy patrzą na film, przez pryzmat kasiory i niestety, często to widać, albo po "złagodzeniu" kina dla odpowiedniej kategorii wiekowej [czyt. więcej kasy], albo po prostu oni "lepiej więdzą co nam się będzie podobać" oO
Wiesz większość komiksów jest kierowana dla młodzież, są fajne historie Punishera, Batmana czy X-men dla dorosłych ale nikt nie ma jaj żeby takie coś zekranizować. Dlatego tak bardzo odstają w ten pozytywny sposób Strażnicy i Blade. No i nie zapominajmy że za rok będzie Deadpool od 18 lat :)
Fakt, nie wyobrażam sobie tej ekranizacji..
Chyba, że Robert Rodriguez... On sie nie boi "krwawych i brutalnych" filmów :D