3 części xmena były super potem zacząłem oglądać geneze i nie wytrwałem zbyt długo, śmiać mi się chciało jak tam na początku volverine czy jak to sie tam pisze szturmował najprawdopodobniej plażę omaha podczas D Day :p tak więc nie spodziewam się niczego dobrego:(

Jeśli nie wiesz nawet jak to się pisze, to pewnie nie czytałeś ani jednego komiksu, więc nie masz podstaw by krytykować fabułę.

Dla mnie oczywiste jest to że kwestia szkoły X-Man jest skradziona przez harego płotka ubrani w tradycyjny strój brytyjski - małolaty biegające z pałeczkami które dodano im na odwagę i żeby było coś inaczej ...X-Man jak żyw w innej postaci choć pamiętajmy że 1963 powstał ...stąd taka mała niechęć do filmów x mena w których jest dużo pokazanej szkoły .....to wszystko wina płotka ;/

Obejrzyj to pogadamy. X-men origin: wolverine nawet nie bierz pod uwagę, bo on zostanie najprawdopodobniej olany xD
nawet robią deadpoola, który nie będzie miał nic wspólnego z tym czymś
z x-men origins: wolverine.

X-Men Geneza: Wolverine oglądałem nic nie mam do zarzucenia choć akcja z helikopterem taka specjalna bardzo :)
grę też zdążyłem zagrać dobra mucka :)

eh wy trolle...nic o X-Menach nie wiecie, a się wypowiadacie....mmaakkss nie wiem co w tym śmiesznego.

Temat: Niby na jakiej podstawie?

Kolega wie coś o X Menie niech napisze i oświeci społeczeństwo troli :p....
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en|pl&u=http://en.wikipedia. org/wiki/Harry_Potter_influences_and_analogues

X-Men powstali w 1963, a Hary Po.eb w 1997, więc raczej to nie X-Men zmierza w jego kierunku. W linku, który podałeś nawet jest napisane, że to X-Men mógł być jedną z inspiracji, więć już jak coś to Harry może zmierzać w kierunku X-Men.

I owszem że starszy x -men - płotek się inspirował na nim ,....
ale jeśli chodzi o komiks rozumiem kolej rzeczy ale w filmie moim zdaniem powinni unikać motywu splatającego się z płotkiem przynajmniej na jakiś czas .aż jak to się mówi sprawa ucichnie :)
..jest wiele wątków w x-menie które mogli by rozwinąć ...

Trollom się nie tłumaczy.

rozumiem Fanfalanie