Klimat tego filmu jest mi naprawdę bliski. Tez lubie jak główni bohaterowie przesiadywać godzinami w zadymionym piwie i przy piwku rozmawiać ze znajomymi o praktycznie wszystkim. Tyle, że czasami przychodzi taki moment kiedy trzeba z takiego pubu wyjść i przylać paru trupom (parę chyba naprawdę widziałem- np. ja rano przed lustrem po pobycie ubiegło-wieczornym w pubie:)). Taki bodziec daje samo życie. Ale w końcu to komedia. A scen naprawadę zabawnych jest w tym filmie mnóstwo. Długo zajęło by ich wymienianie. Nawet te brutalne wydają sie naprawdę śmieszne (w końcu nie żadko widzimy człowieka któremu trupy wyrywają wnętrzności z brzucha[sic!]).