Dobra, przyznaje, może za ostro się wypowiedziałam, tak na prawdę wcale nie chciałam cię urazić. Przeglądam jednak dyskusje na filmwebie i powiem szczerze, że spdziewałam się poważnych komentarzy a tu różne takie wyzwiska i wytykanie błędów, zwykle robionych przez nie uwagę a nie z powodu braku wykształcenia. Tego jest sporo, natomiast sensownych argumentów niewiele.

W filmie podoba mi się ucieczka głównych bohaterów, spotkanie prawie identycznej grupy, świetny jest wybór miejsca jakie uznali za bezpieczne. Wybór płyt, przy próbie zamordowania zombiaka też fajny bardzo mi się podobał, jak wiele innych elementów - film oglądałam dawno i nie jestem w stanie przytoczyć ci wszystkich. co do braku przyrodniczych wiadomości na temat wirusa :) : myślę, że jest to celowy zabieg, albo raczej świadoma ignorancja tego tematu. Film od początku koncentruje się na Shaunie ( co zresztą dość przewrotnie zaznacza już tytuł - wg mnie tez plus)i jego całkowitej ignorancji w stosunku do świata. Trzyma przecież kolege-zombiaka w komórce pod domem, czy może go interesować coś więcej? Uważam, że cały motyw zombie w filmie jest tylko tłem wydarzeń, nie jest aż tak istotny, wprowadza tylko więcej zamieszania w życie bohatera i wywołuje zabawne sytuacje.

Jeśli chodzi o mój komentarz w związku z dostępnościa forum dla wszystkich - niestety tak jest, i ci wszyscy którzy pojawiaja się tutaj tylko po to, żeby kogoś poobrażać też mają do tego prawo - w końcu nikt ich nie wyrzuca, nie usuwa ich komentarzy. I tyczy się to zarówno tych, którzy film lubią, jak i tych, którzy twierdzą, że to "dno". Dlatego tak na prawdę się zirytowałam ( czy podekscytowałam jak to nazywasz), bo zwykle w tych zajadłych, bezsensownych dyskusjach znajdzie się mądry człowiek, który zaznaczy, że każdy ma prawo wyrazic swoją opinię, a oni i tak będą to ciągnąć dalej.

A ofiarą mojej irytacji padłeś ty - bo jesteś w przypadku tego tematu jedną z niewielu osób (jeśli nie jedyną), która potrafi rozmawiać.
Zamierzam właśnie obejrzeć Boogeymana 2. Jeśli nie gardzisz horrorami tej klasy i widziałeś już ten film- zapraszam na jego forum.
pozdrawiam

Wiesz, najbardziej sie obawiam, że ty to piszesz serio i nie jest to (jak myślałem na początku) prowokacja...
Dlatego chyba nie będe tutaj wdawał się w dyskusje z tobą...:)

Eee tam, chrzanić gościa, nie podobał mu się film, Jego problem. Napiszę krótko, dla mnie był rewelacyjny ;).

"dawno nie widziałem tak słabej gry aktorów. " no rozumiem że nie podobał ci się film ale nie miałeś już coś wymyślić ? bo gra aktorska jest napewno na dobrym poziomie ... niewiem gdy zwykle nawet ambitny film i wysokobudżetowy z dobrą grą aktorską i jeśli się komuś coś nie spodoba to pisze o grze aktorskiej choć nie umie jej oceniać ....

zią podaj co należy do Twojego grona ścisłych najgorszych filmów bo dawno nic dobrego nie widzialem ;]

Ok!
Pozostaje mi obejrzeć ten film jeszcze raz.
Może odszukam w nim coś nowego(coś co przekona mnie do podnieisienia oceny filmowi)/
Pozdro

I może też pooglądaj kilka filmów o zombie "na serio"
Bo to tak jakby oglądać "Straszny Film" (choć daleko mu do "Wysypu...") i nie mieć pojęcia o "Krzyku", "Blair Witch Project" itp, co oni tam obśmiewają...

Bo ten film to nie horror! Od tego zacznijmy! W pierwszej kolejności to komedia, jeżeli już przypisywać gatunek temu naprawdę ciekawemu dziełu.

Polecam film tym, którzy jeszcze nie mieli okazji się z nim zapoznać :)

Tak jest to komedia a nie horror strasznych scen brak ale to nie powinno stanowić problemu bo jest to komedia ale jako komedia przedstawia się ten film równie słabo tylko jedna zabawna scena gdy udają zombie tylko jedna na cały film to zdecydowanie za mało ja będę jednak odradzał tego filmu .

Jak mozna mowic "nieudany horror" o filmie, ktory wcale nie lezy w tym gatunku? Przeciez na pierwszy rzut oka widac, ze Wysyp zywych trupow to czarna komedia! I to w dodatku jaka. Genialny humor. Film po prostu w calosci godny polecenia.

Hmm, ja trochę zawiodłem się na tym filmie, widziałem sporo filmów o zombie, ale jakoś humor w tym filmie do mnie nie trafił. Podobało mi sie kilka scen, ale całokształt jest średni (za dużo zbędnych, przynudzających, niespecjalnie zabawnych scen). Uważam że to dobry film aby zabić czas, ale nie należy się spodziewać czegoś ambitnego lub bawiącego aż do łez.

Bardzo dobra czarna komedia w typowo angielskim stylu. Jeśli ktoś nie lubi tego typu humoru, może się zawieść. Jednak dla mnie 8/10 :)

Ja się zgadzam z michalem. Żenada, dno i wodorosty. Również daję 1/10.

a ja daje Oczywiście 10/10 :) film jest rewelacyjny przynajmniej pod wzgledem oryginalnosci !!

Porażka porażka i jeszcze raz dno, Komu ten beznadziejny film wydawał się śmieszny nie ma poczucia humoru i nigdy chyba nie oglądał dobrej komedii. Strasznie się wynudziłam oglądając ten film. Był ani śmieszny ani straszny ani fajny. i tyle w temacie. Pozdrawiam
PS. Moja ocena to 1/10 (Żeby można było oceniać na 0 to "Wysyp żywych trupów" z pewnością by dostał taką ocenę)

Cóż za porażająca argumentacja, mało co nie spadłem z krzesła jak, to przeczytałem.
Że też, to forum musi być pełne Tobie podobnych osobników ...

'Był ani śmieszny ani straszny ani fajny'

swoja droga ciekawie ulozone zdanie ( :

o i kolejny asik

'Żeby można było oceniać na 0 to "Wysyp żywych trupów" z pewnością by dostał taką ocenę'

a teraz przepros ladnie i zajmij sie ogladaniem 'smiesznych' komiedii.

Buhahaha....ej wez ty sie nastepnym razem zastanów co ty piszesz...
Chociaż... Bo wiesz co...? niezły mam ubaw z twojego komentarza.
"Komu ten beznadziejny film wydawał się śmieszny nie ma poczucia humoru i
nigdy chyba nie oglądał dobrej komedii."
Wez ty nie mow ludziom czy maja poczucie humoru czy nie.
Jeśli nie wiesz to chcialam ci powiedzieć, że jest coś takiego co nazywa
sie "gust"
i jakbys nie wiedziala to kazdy ma inny....xDD
Proste...8))

Faktem jest, że argumentacja co niektórych osób, którym film się nie spodobał może doprowadzić do uśmiechu politowania... Z drugiej strony jednak mają pełne prawo do wyrażenia swego negatywnego zdania co do "Wysypu żywych trupów". Mnie także film się nie spodobał, pomimo tego, że w swoim życiu widziałem naprawdę wiele filmów grozy, czy komedii mających je parodiować. Dlaczego? Po prostu mnie nie śmieszył. Sceny, który miały w zamyśle twórców doprowadzić widza do śmiechu, jakoś w moim przypadku nie spełniły swojej roli. "Wysyp..." mi się strasznie dłużył, wątek dotyczący tajemniczego wirusa, o którym de facto nic się nie dowiadujemy też wiele do filmu nie wniósł, a i tradycyjnego angielskiego humoru tu nie znalazłem. Co do gry aktorów to można ją określić jako poprawną, ale absolutnie nic ponadto. Zresztą postawione przed nimi zadanie nie należało do najtrudniejszych. Trochę na siebie pokrzyczeli, stłukli kilka głów - to wszystko. Ogólnie, jak dla mnie oczywiście, słabo. Nawet bardzo.

A widziałeś kiedyś jakąś inna angielską komedie? zarzucasz angielskiej komedii, że nie ma angielskiego humoru, na jakiej podstawie pytam? a co do tego, że każdy ma prawo do wyrażania swoich opini - to oczywiście jest prawdą, stąd to forum, więc nie wiem po cholere to podkreślać. Jak ktoś wypowiada swoją opinię w takich miejscach to chyba liczy się z faktem, że ktoś go poprze, ktoś się z nim nie zgodzi, a ktoś go zwymyśla - to dośc normalne, w końcu jak zaznaczasz KAŻDY ma do tego prawo. I jeszcze pytanie: czego chciałes się dowiedzieć o wirusie?? To komedia, nie film przyrodniczy... nie bawi cię subtelny humor? To ogladaj sitcomy - tam ci powiedza w którym momencie należy sie śmiać...

Jeśli kogoś bawi subtelny humor to polecam monty pythona, a nie ten
film.

:) no nie przesadzała bym z tą pythonowską subtelnością. Mówię po prostu, że Wysyp bawi drobnymi szczegółami... minami ludzi w autobusie przed i po zarazie, krwistym odciskiem dłoni na lodówce w sklepie i kompletną ignorancją bohatera... Mnie to bawi - was nie musi. Pozdrawiam

Po pierwsze, pisząc, że każdy na forum ma prawo do wyrażania swoich opinii odnosiłem się do wcześniejszych postów, w których to niektóre osoby dość ostro krytykowane były za swe negatywne opinie o filmie. Podkreśliłem, że to m.in. przez ich (niekiedy) chamskie/niechlujne wypowiedzi. Co nie zmienia faktu, że nie można ich od razu mieszać z błotem. Nie każdy w końcu potrafi wszystko tak zgrabnie ubrać w słowa. Poza tym doskonale wiem do czego służy to forum, więc nie musisz się dodatkowo ekscytować.
Co do wirusa, to rzeczywiście zwróciłem uwagę, że to nie film dokumentalny... Byłoby jednak miło, gdybym usłyszał (nawet w pojawiających się serwisach informacyjnych w TV) coś więcej. Uważam, że fabuła mogłaby na tym zyskać.
Jeśli chodzi o angielski humor to dalej uważam, że niezbyt go tu wiele. Okładanie "zombiaka" przez bohaterów, w Winchesterze, w rytm muzyki również uznasz za subtelny humor? Oczywiście, masz rację, widok bohatera przemierzającego ulicę i sklepy, tak jak gdyby nic się nie działo, bawi. Ale dalej jest już gorzej. I zapewniam Cię, że nie potrzebuje podpowiedzi twórców, który z momentów powinienem uznać za zabawny, dlatego radziłbym na przyszłość darować sobie teksty w stylu "to oglądaj sitcomy...".

komentarz wkleił się u góry, nie wiem czemu..

Witam.

Ten film nie mógł być dobrym horrorem, bo nie miał do tego aspiracji. To była tylko świetna czarna komedia.

0/10 zdecydowanie...................................

nie wiem jak ten film moze byc uznawany za horror, przeciez to komedia... świetna komedia, z czarnym humorem. proponuję obejrzeć raz jeszcze i nastawić się na dobrą rozrywkę, a nie na "straszenie"

Cóż, jak mam być szczery mnie się film nie podobał. To co najgorsze, to spodziewałem się po takiej ocenie czegoś lepszego - a zwłaszcza śmieszniejszego. Jak na film, który tak bardzo wychwalał mój kumpel, to czuję się rozczarowany - może nie aż tak, by dać mu 1, ale zdecydowanie poniżej oczekiwań.

4/10
i oby żadnego fana, taka ocena nie uraziła.

Poczucie humoru jest jak dupa. Każdy ma swoje. Ja płakałem ze śmiechu. Ci co dają 0/10 albo 4/10 wcale nie musieli - dla mnie to jeden z najzabawniejszych filmów jakie w życiu obejrzałem :) Pozdro
10/10

gra aktorów jest może nie na najwyzszym poziomie ale to nie przeszkadza się dobrze bawić... :P

co wyruznia ten film? chyba to że nie ma drugiego podobnego bo wszystkie komedie są robione teraz na jedno nudne kopyto.. ten film jest jedyny w swoim rodzaju i godny polecenia

ode mnie 8/10

Oryginalnosci odmowic mu nie mozna to prawda:) Humor jednak zupełnie do mnie nie przemówił. Były w całym filmie może ze 2 momenty na których się uśmiałem - to mniej niż na filmach które "wysyp" miał parodiowac:) a to zdecydowanie na komedie za mało. Za Pegg`a & Frosta, ostatnią scenę z filmu no i oczywiscie nieśmiertelną Barbarę ( nawiązanie do "nocy.." jezeli ktos się nie zorientował;] ) daję 5.
Zamierzam obejrzec jeszcze zombieland, teoretycznie ten sam gatunek - komedia,horror będe miał porównanie:)
A dla idiotów którzy piszą że film był beznadziejny bo nie był straszny.. To jest komedia.. parodia horrorow o żywych trupach A.Romero`a i on wcale nie ma straszyc.

Dla mnie film rewelacja. Jedna z lepszych komedii. 10/10

Kiepski film.Mi się zupełnie nie podobał.

mnie to nie obchodzi czy tobie sie film podobal lub nie twoja i "gajowego" sprawa, dla mnie bardzo fajna czarna komedia, zreszta na portalu "filmweb" jest obecnie plaga(wysyp) komentarzu osob maloletnich (malolaty) ktore dorwaly sie do kompa.. i szaleja