Wyspa dinozaura 2/film/Wyspa+dinozaura+2-2008-4784112008
Pressbook
Inne
TREŚĆ
Zamieszkujący wyspę Tikiwu Dino dostaje w prezencie urodzinowym od przyjaciół milutką pandę Babu, która natychmiast podbija serca mieszkańców wyspy. Dino pozostaje jednak sceptyczny wobec zachwytów profesora Tibbertona i jego gadających zwierzaków: wcale nie odpowiada mu to, że nowa siostrzyczka znajduje się w centrum zainteresowania, usuwając Dina w cień. W samą porę pojawia się Barnaba, biznesmen i impresario, który szuka dinozaura do swojego parku rozrywki ?Barnaba World?. Skuszony perspektywą sławy i życia w blasku jupiterów, Dino po kryjomu ucieka z wyspy na jachcie Barnaby. Wkrótce okazuje się jednak, że jako główna atrakcja parku rozrywki, dinozaur nie tylko nie pławi się w luksusach, ale zostaje zakuty w kajdany. Szczęśliwie, Babu, która cichaczem popłynęła wraz z Dinem jako pasażer na gapę, widzi jak marnie skończył jej towarzysz. Natychmiast organizuje misję ratunkową, w której biorą udział zwierzaki z wyspy: pingwin Pingus, jaszczur Maniek i ptaszor Ptasiek. Zanim jednak zdołają oni wyrwać przyjaciela z niewoli, a przy okazji wyzwolić również delfiny z delfinarium, przeżyją serię mrożących krew w żyłach przygód.
PRODUKCJA
Współreżyserzy i współproducenci Reinhard Klooss i Holger Tappe oraz współscenarzyści Oliver Huzly i Sven Severin - twórcy ?Wyspy dinozaura? (2006) , animowanego filmu przygodowego na motywach książki dla dzieci autorstwa Maxa Kruse, postanowili zrealizować kontynuację przebojowej pierwszej części. Konstruowanie scenariusza, budowa postaci, wykreowanie miejsc akcji, przygotowanie grafiki komputerowej oraz zebranie finansowania trwało 10 miesięcy. Dopiero wtedy zaczął się proces właściwej animacji. Twórca postaci Oliver Kurth zaprojektował bohaterów według opisów w scenariuszu. Biorąc jako przykład postać pandy Babu, Tappe wyjaśnia: ?Babu miała być pandą, więc Oliver Kurth najpierw sprawdzał, jak dokładnie wygląda prawdziwa panda. Następnie sporządzono jej wizerunki z przodu i z boku, które stały się bazą dla modelarza postaci Svena Krooga. On tworzy w komputerze trójwymiarowy szkielet postaci, wszystko koordynując z projektantem postaci, tak by model 3D wyglądał identycznie z wcześniejszym rysunkiem. Potem specjalista od tekstury postaci Marek Bieneda, tworzy skórę, nosek, kolor oczu i wszystko, co pod futrem. Natomiast futerkiem zajmuje się inny specjalista ? od futer ? Ruben Hohndorf, który określa, która partia futra porusza się w którą stronę, jakiej jest długości i jakiego koloru. Postaci ludzkie tworzy Bernd Bohntner, nasz ?cyfrowy krawiec?, który wyczarowuje ubranie, które również idzie do obróbki tekstury oraz ruchu, aby wszystko pracowało się we właściwy sposób wraz z ruchem postaci. Ruchy postaci są koordynowane przez kolejną grupę specjalistów: Jensa Hartera, Floriana Linnera i Haggi Flosera, którzy wyposażają postaci w szkielety i stawy, oraz tworzą ?pilota? dla animatorów, dzięki któremu można uzyskać ok. 100 różnych wyrazów twarzy?. Ten etap przygotowań do animacji trwał ok. 3 miesięcy. Przez kolejny rok, 16 specjalistów od animacji pracowało nad tym, żeby zwierzaki grały swoje role przekonująco. Równolegle tworzono pierwszy i drugi plan oraz rekwizyty, teksturę i światło. ?Niewiele się to różni od realizacji normalnego filmu ? mówi Tappe. Tyle tylko, że nie musimy dźwigać i przestawiać sprzętu oświetleniowego i nie ma ograniczeń w jego ilości?. Praca nad ?Wyspą dinozaura 2? odbywała się w wielu zakątkach Europy, i nie tylko. Opracowanie scenariusza, organizacja finansowania, koordynacja produkcji odbywała się w Constantin Film w Monachium, głosy nagrywano w studio w Berlinie, animacja i przeliczanie trójwymiarowych faz animacji na dwuwymiarowe obrazy wideo odbywało się w Ambient Entertainment w Hanowerze, muzykę skomponowano w Los Angeles, a nagrywano w Bratysławie z udziałem słowackiej orkiestry radiowej, tworzenie efektów dźwiękowych i ich montaż odbywało się w Monachium, a sprzedaż praw do filmu była prowadzona przez firmę Oddyssey Entertainment w Londynie.
BOHATEROWIE
DINO Dino jest ostatnim żyjącym dinozaurem na Ziemi. Jest zielony, potrafi być złośliwy i uwielbia dobrze się bawić. Jest psotny i ciekawski, doskonale gra w siatkówkę. Chciałby mieć przyjaciela, ale zdecydowanie nie małą siostrę... Ponad wszystko pragnie zostać gwiazdą. Jednak jego marzenia o międzynarodowej sławie sprowadzą go na manowce i wpędzą w niezłe tarapaty. BABU To najsłodsza i najbardziej przymilna panda na świecie. Pojawia się na Wyspie jako prezent urodzinowy dla Dina. Ma czarujące wielkie oczy i porusza się w uroczych podskokach, od razu stając się ulubienicą wszystkich mieszkańców. Tylko Dino nie jest zachwycony niespodziewaną konkurencją. PROFESOR TIBBERTON Jeśli szukasz uosobienia kompletnego roztargnienia, to znajdziesz je w osobie profesora Tibbertona, który nauczył mówić wszystkie zwierzęta na Wyspie. To bezprecedensowe osiągnięcie czyni go prawdziwym geniuszem nauki. TUSIA Świnka Tusia wcale nie jest świnką, tylko najbardziej pedantyczną gosposią, która z perfekcyjnej czystości i porządku czerpie niewysłowioną przyjemność. Tusia matkuje Dinowi od chwili, gdy wykluł się z jaja. MANIEK Jaszczur Maniek uczył się mówić w szkole profesora Tibbertona, razem z najbliższymi kumplami: Pingusem i Ptaśkiem. Choć chwilami troszkę sepleni, to jednak można go uznać za zdolnego ucznia. Zawsze gotów do akcji, gdy któryś z przyjaciół popada w tarapaty. PTASIEK Ptaszor Ptasiek zawsze podkreśla, że jest prawdziwym ptakiem, w przeciwieństwie do pingwina Pingusa, który nie umie latać. Jest mistrzem powietrznej akrobatyki, ale czasami strasznie się wymądrza. Lubi wypominać kumplom ich braki, szczególnie jeśli chodzi o język, a swoją wymowę uważa za doskonałą. PINGUS Co z tego, że pingwiny nie latają, jak i tak są super! A jak świetnie nurkują! Pingus jest szybki i zdecydowany, nawet Maniek z trudem dotrzymuje mu kroku. BARNABA Tak naprawdę Barnaba wcale nie jest taki zły, tylko za bardzo chce złapać dinozaura do swojego Parku Rozrywki. Nie zwraca uwagi na fakt, że dinozaur jest mały i wygląda jak zielony kangur. Chce zadowolić inwestorów i szybko zarobić dużo pieniędzy. W takich warunkach nie można być przecież miłym! OTTO Otto jest buldogiem, bezwzględnie lojalnym wobec swojego pana, Barnaby. Nie jest zbyt bystry, ale od myślenia jest przecież szef! EDDIE Jest szkockim duchem grającym na dudach, który od 500 lat nie widział szczoteczki do zębów. Mimo to, będąc niepoprawnym romantykiem, od dawna jest beznadziejnie zakochany w Pannie Lee. PANNA LEE Surowa azjatycka piękność, o powściągliwym sposobie bycia i żelaznym uścisku karateki, jest wielozadaniową bronią Szejka. Rozwiąże każdy problem. Jedynym problemem, jakiego nie potrafi rozwiązać jest prześladujący ją szkocki duch, który nie mył zębów od 500 lat... SZEJK Liczy się wielkość i tylko wielkość. Podjeżdża największą limuzyną na świecie, chce stworzyć największy park rozrywki na świecie, z największą atrakcją ? największym dinozaurem! Zgadnijcie, co było jego największym rozczarowaniem?
Przygody Dina fascynowały kilka pokoleń dzieci. Czy pamięta pan swoje pierwsze spotkanie z Dinem? Poznałem Dina jako gwiazdę widowiska kukiełkowego ?Augsburger Puppenkiste? pod koniec lat 60. Dla mnie i moich rówieśników, Dino ? psotny i ciekawski mały dinozaur, który nie poddaje się działaniom wychowawczym Tusi oraz autorytetowi profesora Tibbertona, był dziecięcym odpowiednikiem ówczesnych ruchów studenckich. Podmuchu świeżości i odrzucenia starej hierarchii. Co było największym wyzwaniem przy tworzeniu nowej historii Dina? Największym wzywaniem przy realizacji pierwszej ?Wyspy dinozaura? było spełnienie oczekiwań współczesnych widzów, bez zatracenia oryginalnego charakteru bohaterów i przesłania książek Maxa Kruse. Musieliśmy znaleźć taką formę, w której klasyczni bohaterowie Kruse naturalnie by się poruszali po świecie, w którym czują się jak u siebie. W Przypadku ?Wyspy dinozaura 2?, wyzwaniem było wymyślenie takiej historii, która dałaby pole do popisu niesamowitym możliwościom współczesnej animacji komputerowej, nie gubiąc równocześnie naturalnego czaru klasycznej książki Kruse. Wprowadziliśmy nową bohaterkę, pandę Babu, która zwiększyła dramatyczne możliwości historii. Wykorzystujemy typowe sytuacje z życia rodzeństwa, dające początek łańcuchowi wydarzeń, który jak to zwykle w życiu, rozpoczyna się od niewłaściwego marzenia, a kończy uświadomieniem sobie, że najlepiej jest być po prostu sobą. Komputerowo animowane filmy zmieniają dziecięca kulturę w Niemczech. W czym te animacje przewyższają tradycyjne ręcznie rysowane kreskówki? Kultura dla dzieci zmienia się na całym świecie. Filmy ?Toy Story?, ?Epoka lodowcowa?, ?Shrek?, ?Gdzie jest Nemo??, ?Madagaskar?, ?Happy Feet: tupot małych stóp? to przykłady najbardziej znaczących produkcji dla dzieci wykonanych w technice animacji komputerowej. Dzisiaj mówiąc o filmach animowanych, praktycznie mamy na myśli filmy realizowane komputerowo, w kompletnie innym stylu niż tradycyjna animacja. Produkcje komputerowe mają również zapotrzebowanie na zupełnie innych bohaterów i inne historie. Poza tym trzeba sobie uświadomić, że komputery rządzą nie tylko animowanym filmem dla dzieci. W galopującym rozwoju cyfryzacji, która wpływa na produkcję, dystrybucję, wyświetlanie filmów a także oczekiwania widzów, zasadniczą rolę pełni wizualizacja komputerowa. Jasne granice dzielące ?normalny? film aktorski od filmu z wizualizacją komputerową zanikają. To początek nowych rozwiązań. Nie tylko zmieniły się filmy dla dzieci, ale technologia dodała też skrzydeł filmom ?dla dorosłych?. Dlaczego, pana zdaniem, animowane filmy fabularne są interesujące również dla dorosłych? Ponieważ dają one nieograniczone możliwości: przestają obowiązywać prawa fizyki, istota wielkości kciuka może dysponować gigantyczną siłą, można się śmiać z nieszczęść bohaterów, bez poczucia winy. Bo w animacji życie staje się eksperymentem. Krótko mówiąc: dorośli mogą powrócić do świata za którym tęsknią i na chwilę stać się dziećmi.
WYWIAD Z TWÓRCĄ DINA, PISARZEM MAXEM KRUSE
Jakie to uczucie, zobaczyć swojego słynnego pupila Dina w komputerowej animacji na wielkim ekranie? Fantastyczne. Pomyśleć, że tak wielu ludzi zadało sobie tyle trudu, aby tak pięknie stworzyć wyspę Tikiwu oraz jej mieszkańców. Jestem bardzo zadowolony! Stworzył Pan Dina prawie 40 lat temu. Jak to się dzieje, że Wyspa Tikiwu i jej mieszkańcy są tak popularni po tylu latach? Postaci były adaptowane wielokrotnie, bo od początku zyskały popularność. Dino został po raz pierwszy adaptowany przez słynny teatr lalkowy ?Augsburger puppenkiste?. Kompletnie zwariowali na jego punkcie, podczas gdy nadawca telewizyjny był bardzo sceptyczny. Skończyło się to wielkim sukcesem i wszystko zaczęło się właśnie od niego. Skąd wziął się pomysł Dina, gadających zwierząt i Wyspy? Napisałem wiele książek, których bohaterami były mówiące zwierzęta, jak ?Der Lowe ist los? i inne. Pomysł na Dina pojawił się, kiedy rozmawialiśmy o nowej książce. Bohater miał być ze świata fantazji, ale nie chciałem żadnej wróżki czy elfa, tylko kogoś bardziej realistycznego. Przyszedł mi na myśl prehistoryczny gad, a było to w czasach,gdy fascynowano się zamrażarkami. Stąd powstał pomysł na zamrożone w prehistorycznych czasach jajo, z którego w naszych czasach wykluwa się Dino. Producent i reżyser Reinhard Klooss pozostawał z panem w kontakcie podczas realizacji filmu. Czy znalazły się w filmie jakieś Pana pomysły? Na początku często się spotykaliśmy, to był najważniejszy etap. Przychodził i pokazywał mi swoje pomysły. Historia była wymyślona i zrealizowana przez Reinharda w taki sposób, w jaki ja sam bym to zrobił. Czy sądzi Pan, że dzisiejszy Dino różni się od tego sprzed 40 lat, kiedy po raz pierwszy został zaadaptowany przez telewizję? W ciągu 40 lat bardzo zmieniły się i czasy i dzieci. Wspaniałe jest to, że mój bohater z czasem ewoluuje, nie jest staroświecki i przestarzały, lecz żywy i nowoczesny. A dzieci uwielbiają go w taki sam sposób, jak kiedyś. Czegóż więcej można sobie życzyć?