Kolejna polska komedia naśmiewająca się z polskiej socjalistycznej rzeczywistości. Ale mamy do tego coś jeszcze. Wiejską zaściankowość i zachwyt miastem, sparodiowane w idealny sposób. Świetna Bożena Dykiel i świetny, nieustępujący jej pod żadnym względem ( szkoda że tak mało na ekranie ) Krzysztof Kowalewski. Do tego jeszcze uroda Marii Gładkowskiej, Zbigniew Buczkowski "etatowy" kombinator i dużo śmiechu.