"Wygrać miłość" ogląda się miło. Twórcy nie przytłaczają nas landrynkowymi wyznaniami i wiecznie maślanymi oczami bohaterów. Hamri ponadto niesie swym filmem szlachetne przesłanie, o tym, że najważniejsze jest to, co mamy wewnątrz. Niestety, trudno uwierzyć, że Kopciuszek i książę wygrali coś więcej niż przyjaźń.