W opisie dystrybutora filmu jest napisane cyt. "Trzymający w napięciu, nakręcony z rozmachem hołd złożony ludzkiej wytrwałości i sile przetrwania", Bzdura totalna! Ten film to kpina z żeglarstwa i logicznego myślenia! Stary, słabo już myślący człowiek, to raczej do domu starców, a nie samotnie na jezioro łódką, a tu w filmie mamy dziadka, który na ocean jachtem się wybrał, ha! Morze nie wybacza nawet najmniejszych błędów, a tu ogrom błędów popełnia główny bohater już na samym początku, a na końcu nawet omyłkowo spala swoją tratwę ratunkową! To zdecydowanie powinna być komedia, a nie dramat. Ach ci amerykanie, postrzegający świat niczym myłe dzieci