Jak dla mnie rewelacyjny, poruszający dokument. Początkowo nie spodziewałam się jakichkolwiek głębszych rozmów chłopca z jego - że tak to ujmę - informatorami. Ale każda kolejna minuta zdumiewała mnie i zachwycała. A perełki pojawiły się na koniec.
Mnie najbardziej poruszyła rozmowa chłopca z bezdomną kobietą, która rozstała się z mężem, od 10 lat mieszka na dworcu i zbiera butelki, żeby mieć środki na jedzenie.
Najpierw błahe rozmowy, które potem przeszły do tematów trudnych i skomplikowanych. Wielkie brawa dla Łozińskiego za pomysł, bo jest niesamowity - 6-latek w banalny sposób pyta o tak trudne kwestie osoby, które wiele w życiu przeszły.
Jestem zachwycona.