Przyznajcie się, zrozumieliście wszystkie wypowiedzi??? Czy może ja mam problemy ze słuchem??? Najgorsza była wg mnie Bohosiewicz i chłopak Alicjii- bełkot, bełkot i jeszcze raz bełkot. Nie wspominając już o Masłowskiej, która powinna mieć gwarantowany dubbing.
Co do Masłowskiej zgadzam się absolutnie. To fajnie, że zagrała w adaptacji filmowej swojej książki. Ale niestety nie zrozumiałam 80% słów, jakie wypowiedziała. Poza tym... tak bez emocji? To wszystko iluzja, ściany się walą, to zmyślony świat, a ona mówi o tym z taką parą, jakby czytała pod nosem listę zakupów. W dodatku zestawiona w parze ze świetnie grającym postać aktorem.
Wszyscy, generalnie, byli jakby na haju, może o to chodziło? Stąd tak niezrozumiałe wypowiedzi wielu osób?