To nie jest typ moich filmów ale przyjemnie się oglądało. Gość nie może sobie kupić leków na HIV jakich chce bo państwo mu zabrania. W Polsce nie można kupić nawet maści "bo jest silna" i muszę mieć receptę i tak dobrze, że jest w chociaż na receptę.
Moim zdaniem to jest kpina z ludzi dorosłych. Powinno się zliberalizować politykę handlu leków.