Wyziera z Wielkiego Piękna pewien rodzaj melancholii, smutku, ale nie są one dogłębne, Sorrentino nie jest totalnym pesymistą, wręcz przeciwnie, udowadnia, że naprawdę można w sobie to piękno odnaleźć, lecz – oczywiście – nie kryje się ono w ozdobach ciała i bogatym życiu, lecz w bogatym wnętrzu i ozdobnej duszy.
Cała recenzja: http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2016/07/wielkie-piekno-paolo-sorrentino.htm l