Anna jest elegancką żoną biznesmena, mieszkającą w Hongkongu. Fai, jej szofer, pochodzi z Chin. Oboje stają przed kryzysowym doświadczeniem: mąż Anny znika bez śladu, wraz z kartami kredytowymi. Żona Faia jest w ostatnim trymestrze drugiej, nielegalnej ciąży; małżeństwa nie stać na opłatę za drugiego potomka. Oboje przeżywają swoje dramaty dyskretnie, jakby nie działo się nic nadzwyczajnego - choć cisza, panująca między nimi w luksusowym aucie z każdym ujęciem gęstnieje.
Młodej reżyserce udało się zgromadzić doświadczoną ekipę: charyzmatyczna Carina Lau ("2046", "Popioły czasu") doskonale panuje nad twarzą jako Anna, próbująca ratować małżeństwo przy pomocy feng shui; chiński idol Chen Kun ("Balzac i mała Chinka") balansuje między emocjami zdesperowanego ojca a funkcją milczącej ozdoby limuzyny. Klasyczną i subtelnie poprowadzoną narrację wynoszą ponad przeciętność wysmakowane zdjęcia Christophera Doyle'a. Wyjątkowo puste jak na Hongkong kadry, chłodne panoramy miasta, wydłużone, stylowe ujęcia zmieniają prostą historię w opowieść o barierach między dwojgiem ludzi, między klasami społecznymi i w końcu - między graniczącymi ze sobą miastami, będącymi częścią jednego organizmu, a nie mogącymi się ze sobą porozumieć.