Osobom które wysoko oceniają ten film przypomnę, że jesteście wg tego filmu nazistami i antysemitami i wy i wasi rodzice a najbardziej dziadkowie. Rozumiem że wam się to podoba i akurat o waszych rodzinach to prawda. Mi jakoś nie przypadło do gustu.
W filmie w ogóle nie było takiej narracji. Jedyne co się pojawiło to informacje o antysemityzmie popularnym w tym czasie w Europie jak i w Polsce, która po śmierci marszałka zaczęła przechodzić na pozycję nacjonalistyczną. Zresztą sama historia Szukalskiego jest w pewien sposób "nacechowana" antynazistowsko, bowiem niemal cały jego dorobek został zniszczony przez pragnącą zagłady Polaków niemiecką machinę wojenną.