Szkoda, że się nie pocałowali... to byłoby coś ;)
A film... no cóż... nastawiałam się na coś takiego więc rozczarowana nie jestem. Lekki i przyjemny :)

Właśnie, najprzystojniejsi faceci w filmie byli gejami.Heh... Jednak co do filmu- nie zrobił on na mnie piorunującego wrażenia. Przeciętny, ale dla odprężenia można obejrzeć :-)

Cóż, zamiast oglądać "roSZczarowujące" filmy proponuję wybrać się na kurs gramatyki polskiej lub czytać więcej książek.
Dla mnie nie był roZczarowujący, lecz przyjemny i lekki. Pozdrawiam!

Po prostu literówka , tobie się nigdy nie zdarzyła

Film całkiem przyjemny, nic szczególnego, ale dobrze się ogląda.

PS. Przewidywalność komedii romantycznych jest bardzo przewidywalna, radzę zmienić gatunek ;)

Ja nie rozczarowałam się filmem tylko tym , że moi ulubieni aktorzy grali gejów

właściwie to też zdecydowałam się obejrzeć ten film tylko ze względu na Brada Coopera i się zawiodłam, nie dość, że grał geja to jeszcze tak mało scen z nim było, poza tym strasznie denerwował mnie Ashton Kutcher, grał tak jakby był trochę upośledzony umysłowo, widziałam go w kilku filmach i uważam go za słabego aktora

nie ma to jak tolerancja w Polsce. mm, uwielbiam takie coś.

Boże ,ja nie jestem przeciw gejom po prostu wolę jak moi ulubienie aktorzy grają jednak heteroseksualnych , nie chciałam nikogo urazić

"I stand behind u Sean, ....metaphorically" hhahahaha Jamie Foxx równo mu pojechał :D

pisze się że spojler, ja wiem, że pewnie fabuła nie jest zbyt zawiła , ale mimo wszystko.

Ja to nie objeżałam do końca - nie dało się :/ Był dla mnie tak beznadziejny, że już zmierzch przy nim ujdzie ... Kamerzyście i reżyserowi się przysneło chyba przy kręceniu, a reszcie przy pomyśleniu o stworzeniu takiego shitu :d

ja tez dla Coopera obejrzałam ten film i tez sie rozczarowałam
nudy;/

Spodziewałam się żałosnego filmu na ocenę 2/3. Jednak udało mi się dotrwać do końca. Było kilka śmiesznych momentów, a te całkiem przewidywalne nie były aż tak złe. Daję 5.