Obejrzałem film z czystą przyjemnością, oczywiście nie jest bez wad ale jako dzieło skierowane przede wszystkim do szerokiego zachodniego widza musiało takie być. I te uproszczenia, skróty, czasami banały przez to tak nie rażą. Po za tym widać ogrom pracy jaką wzięli na siebie twórcy i naprawdę wywiązali się nieźle. Ja wiem że malkontenci woleli by gdyby film był jedno wymiarowy zdrajca ubek Bolek. Ale chwała że taki film nie powstał.
Mnie się więc podobało, oglądało się bardzo dobrze. Polecam. Wolę takiego Wajdę niż katyniowskiego - ciężkiego, prze psychologizowanego, nadętego.