PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=195}

W pogoni za Amy

Chasing Amy
7,0 20 460
ocen
7,0 10 1 20460
7,3 13
ocen krytyków
W pogoni za Amy
powrót do forum filmu W pogoni za Amy

Najgorszy film Smitha: nudny, monotonny, mało śmieszny i nie wzruszający (jak to pisze w niektórych recenzjach). Zawiedli również Jay i Cichy Bob, którzy zupełnie nie śmieszą. Może jedynie ostatnie dwa zdania Jaya. Za plus uważam aktorstwo, reżyserię i scenariusz (choć jest nudny o czym wcześniej pisałem to jest interesujący). Jednak ten obraz (według wielu najlepszy) nie może równać się z takimi arcydziełami jak świetne "Szczury z supermarketu" albo genialne dzieła "Sprzedawcy lub "Dogma".

robert2207

Eee tam moim zdaniem "W pogoni za Amy jest świetne" :). To "Dogma" jest najsłabsza, chociaż nie mogę powiedzieć, że jest zła.

ocenił(a) film na 7
Goku

W pogoni za Amy jest dobre i ciężkie, dobra muza jest w filmie. Dogma również mi się nie podobała, Szczury też nie za bardzo.

robert2207

Nie powiem, żeby ten film był nudny, bynajmniej, jest, jak dla mnie, wręcz porywający. Świetna gra aktorska, miejscami jest też śmiesznie, choć nie jest to humor a'la "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra" :P Generalnie film wg mnie bardzo dobry.

ocenił(a) film na 7
robert2207

Jak na razie za najsłabszy film Simitha uznaje "Jay i Cichy Bob Kontratakują", chociaż i tak otrzymał dosyć wysoką notę (6/10).

robert2207

to jest jeden z najlepszych filmow Smitha akurat

ocenił(a) film na 3
ugabuga

Może jestem za głupia aby go zrozumieć, ale uważam, że był słaaaabiutki. Nic tam śmiesznego ani wzruszającego. A może to przeoczyłam?

I_am_a_Bad_Girl

Moze ci sie poprostu nie przypadl do gustu i tyle...
Mi sie nawet podobal:P

ocenił(a) film na 9
I_am_a_Bad_Girl

Zgadzam się z pierwszymi siedmioma słowami Twojej wypowiedzi.

Film jest rewelacyjny - Kevin Smith nie kręci dramacików pod publiczkę, ani nie bawi się we wskazywanie drogi ludzkości. On rzuca pewien problem i delikatnie kreśli swój punkt widzenia, ale to, jakie wnioski wyciągniemy po obejrzeniu filmu, zależy tylko i wyłącznie od nas.
"W pogoni za Amy" to zręczne połączenie komedii z dramatem i jeśli mam być szczery, to szukając poza twórczością Smitha, jedynie "Życie jest piękne" Begniniego równie umiejętnie bawi się tymi gatunkami.

I taka moja refleksja po filmie: prawdziwa miłość jest zbyt trudna i najlepiej dla niej, gdy pozostanie niespełniona?

ocenił(a) film na 7
vanelfin

Smith ma swoją konwencję, nie zależy mu na tym, żeby kogokolwiek wzruszyć, po prostu pokazuje życie takim jakim jest na prawdę, bez całkowitego happy endu, bez 30 sekundowych pocałunków z masą przekleństw i problemów. Generalnie najbardziej podobała mi się w filmie postać Banky'ego [SPOILER] który ukrywa to kim jest na prawdę, będąc gejem na każdym kroku stara się mówić o kobietach, tylko po to by nie zostać zdemaskowanym [/SPOILER].

robert2207

Widziałem ten film dwa razy. Za pierwszym razem w TV publicznej z genialnym tłumaczeniem, dzięki któremu teksty były cięte, a film porywający ("Chińskie kajdanki"). Drugi raz przyszło mi go obejrzeć w jakiejś TV komercyjnej. Tłumaczenie było drętwe, film zupełnie stracił na atrakcyjności. Niedawno go kupiłem na DVD i wciąż boję się zdjąć folię z pudełka, żeby się nie zawieść ponownie. TV publiczna już nie raz udowodniła, że potrafi zlecić tłumaczenie właściwym osobom. Mimo że zdecydowanie wolę napisy (płyty DVD) zamiast lektora, to jednak muszę przyznać, że ogromna większość tłumaczeń w formie napisów na płytach DVD odbiega daleko od ideału.

ocenił(a) film na 9
robert2207

Jak dla mnie najgorszy film to "Sprzedawcy" ale czego się można spodziewać po filmie za 28 tys $ :P
Ten film jest dość specyficzny i porusza trudny temat, wiem, bo sam byłem w podobnej sytuacji... Smith nie robi typowych "komedii","dramatów" itp. on po prostu lubi zabarawiać swoje dzieła nutką humoru bądź dramatyzmu, mniejszą lub większą, a każde traktuje o czymś innym. On sam mówił, że robi filmy o gadaniu, bo kręcenie filmów akcji jest nudne i próbuje pokazać coś co nas otacza z trochę innego punktu widzenia. Homoseksualiści z tego co pamiętam ostro krytykowali ten film za to, że niektórzy mogą go w zły sposób odebrać np "wystarczy przerżnąć jakąś lesbę i już będzie prosta"
Trzeba się wczuć w klimat jego filmów, mnie np. "Sprzedawcy" nie ruszają chociaż 2 cześć już była trochę lepsza, reszta jego filmów jest genialna.
W ogóle pozdro dla tego Pana za dystans do świata:)

ocenił(a) film na 7
hakel_2

El mariachi był za 7 tyś. $. Da się zrobić dobry film za niską cenę

ocenił(a) film na 8
robert2207

Film jest świetny, ponieważ pokazuje jak życie, a w szczególności miłość potrafi być popierdolone. Pisaliście że film nie śmieszy, że nie wzrusza. A czy nasze życie śmieszy i wzrusza? Czasami, ale zazwyczaj jest po prostu popierdolone jak fabuła tego filmu.
Dla mnie 8/10.

robert2207

Obok "Sprzedawców", "W pogoni za Amy" jest najlepszym filmem Kevina Smitha. Wulgarny film obyczajowy! Coś pięknego i jakże orginalnego.

ocenił(a) film na 9
moranello_rosso

dokładnie, nie można mierzyć wszystkich filmów Smitha jedną miarą, przez pryzmat Jaya i Cichego Boba, film jest świetny opowiada historię miłosną ale w sposób inny, bardziej rzeczywisty i brutalny, bez happy endu i tego typu pierdół które zwykle funduje nam hollywood.

ocenił(a) film na 9
robert2207

Najlepszy film Smitha. O nudzie i monotonii nie ma mowy.

ocenił(a) film na 10
VenusInFurs

Rękoma i nogami się podpisuję pod twoją wypowiedzią :)

ocenił(a) film na 10
robert2207

To nie jest wbrew pozorom komedia, ale dramat. Niestety nie wszystkim przypadnie do gustu, zwłaszcza jeśli lubią takie historyjki jak na przykład Diabeł ubiera się u prady które dla mnie są żenujące. Moim zdaniem 10/10 najlepszy film Smitha ot co :P

ocenił(a) film na 10
robert2207

Nie najgorszy a NAJLEPSZY FILM Smitha..chyba cos ci sie pojebalo

ocenił(a) film na 9
robert2207

Dla mnie to numer JEDEN. Film oglądałem kilkanaście razy i za każdym mi się podoba. Cieszy, wzrusza i mimo wszystko wzbudza refleksje, bo jest w nim zawarta kupa stereotypów, których chyba nie powinniśmy się trzymać.

robert2207

Zgodzę się, że jest to najgorszy film Smitha. Oczywiście, w tym wypadku "najgorszy" wcale nie oznacza kiepski czy słaby. Po prostu Smith podniósł bardzo wysoko poprzeczkę genialnymi "Sprzedawcami" i "Szczurami...", a także świetną "Dogmą". "Jay i Cichy Bob" oraz "Clerks 2" doskonale wpasowują się w nurt i tylko "W pogoni za Amy" czegoś mi brakuje. Niby jest niezły scenariusz, dobrze zagrane role - nawet Affleck i Damon nie byli drętwi, ale... To jedyny film z "pentologii" (czy jak się tam zwie pięć dzieł) Smitha, który nie zasługuje na miano arcydzieła, czy filmu kultowego.

ocenił(a) film na 9
grim80

A "Dogma" i "Jay i Chichy Bob kontratakują" to dla Ciebie arcydziela????

ocenił(a) film na 10
VenusInFurs

Najsłabsze są Szczury z Supermarketu, ale w wersji reżyserskiej sporo w moich oczach zyskały. Do miana arcydzieł Smith`a dla mnie Dogma, Clerks i W pogoni za Amy. Jay i Cichy Bob to świetna parodia Hollywood, ale bez szału. Clerks 2 to również fajna kontynuacja, ale niestety kontynuacja...

ocenił(a) film na 9
Tenenit

Kiedyś dałem temu filmowi 7/10, teraz nieco zyskał w moich oczach i daję mu 8/10. Moim zdaniem najgorszy film Smitha to teraz "Dziewczyna z Jersey" (7/10), a "W pogoni za Amy" jest na przedostatnim miejscu. Z filmów Smitha nie oglądałem jeszcze jego najnowszych: "Zack i Miri kręcą porno" i "Cop Out". Może okażą się słabsze, a "W pogoni za Amy" wskoczy na czwarte miejsce od końca.

ocenił(a) film na 10
robert2207

Zack i Miri kręcą porono - świetna komedia, Cop Out - taki sobie na odmóżdżenie, ale scenariusz pisał kto inny więc wiadomo, że nic wybitnego. Do listy dopisz jeszcze Red State - film w Tarantinowskim stylu, zupełnie odmienny od tego co do tej pory kręcił Smith. Zmiażdżony przez krytykę, doceniony przez fanów. Dla mnie świetny film, ale niestety po wielu bluzgach pod jego adresem Smith załamał się i nie chce już więcej kręcić(przynajmniej takie krążą pogłoski).

P.S. tak z innej beczki jeśli mam coś polecić to warto zobaczyć Django :)

ocenił(a) film na 2
robert2207

Dokładnie az trudno uwierzyc ze to Smith taki syf zrobił.

ocenił(a) film na 7
robert2207

Puściłem go sobie, bo po lekkich a dosadnych komediach Smith'a zawsze wiele sobie obiecuje. Relaksu głównie.
I gdybym chciał oceniać ten film w kategorii Komedie Smith'a byłby z pewnością jego najsłabszą produkcją. Ale to nie była komedia (no, może z 15%), ale porządny, niebanalny miejscami genialny - dramat. Nie na modłę Hollywood'u, Bollywood'u, czy nawet Woodmoonwood'u - ale taki, który mogliby pisać autorzy, pozamykani na bezludnych wyspach by tworzyć, a nie "przerysowywać" [[ ;D ]]
Nic dziwnego że sporej rzeczy osób się nie podoba. Ot, underground.

ocenił(a) film na 10
robert2207

Szczerze mówiąc to nie kumam Twojej wypowiedzi.

Z jednej strony piszesz, że "nudny, monotonny, mało śmieszny i nie wzruszający" a z drugiej, że "Za plus uważam aktorstwo, reżyserię i scenariusz". Czyli trzy rzeczy najważniejsze w tego typu filmach. No bo przecież nie oceniamy tu efektów specjalnych czy też kostiumów.
Nie wiem co zatem jest na minus?

"hoć jest nudny o czym wcześniej pisałem to jest interesujący" tego też nie kumam, jak może nudzić coś co Cię zainteresowało?

ocenił(a) film na 9
robert2207

Przede wszystkim nie jest to łatwy film i jeśli spodziewaliście się jakiejś holywoodzko-schematycznej produkcji, to raczej pomyliliście reżyserów... Film porusza ciężkie tematy i jest o wiele bardziej dramatem, aniżeli komedią. Takich produkcji nie ogląda się na lajcie, jak filmy akcji, czy ogłupiające komedie w stylu "American Pie". Dla mnie zasłużył na wysoką ocenę, porusza bardzo osobiste kwestie, jakich nie odważyłoby się ruszyć większość reżyserów. Ukłon dla Kevina Smitha za odwagę.

ocenił(a) film na 4
robert2207

"Najgorszy film Smitha: nudny, monotonny, mało śmieszny i nie wzruszający (jak to pisze w niektórych recenzjach)" a mimo tego dałeś 8. Przez takich jak ty filmy na filmweb mają totalnie nietrafne oceny

robert2207

Film bardzo ciężki jak dla mnie i smutny trochę (pewnie dlatego, że jestem teraz samotny w obcym kraju...), ale przesłanie ma mądre, ma doskonałe śmieszne momenty, no i ten wspaniały pseudo-chórek grecki w wyonaniu Jaya i Cichego Boba ;)

ocenił(a) film na 9
robert2207

UWAGA UWAGA UWAGA! (piszę drukowanymi literami, by wszyscy zauważyli mój komunikat).

Piszę to po to by nie pojawiały się już komentarze w stylu „piszesz (…), a mimo tego dałeś 8”.

W chwili, gdy pisałem swój post dałem "W pogoni za Amy" ocenę 7. Spośród dotychczasowo obejrzanych filmów Smitha ten akurat podobał mi się najmniej (pewnie dlatego, że był najmniej komediowy). Może trochę przesadziłem z krytyką, ale takie były wtedy moje odczucia. Kilka lat później, po paru obejrzeniach, doceniłem ów obraz i zmieniłem ocenę na 8. Ostatnio obejrzałem go jeszcze raz i - ku mojemu zaskoczeniu spodobał mi się jeszcze bardziej, a tym samym uzyskał u mnie jeszcze większą ocenę. Doceniłem dojrzałość opowieści. Fakt, że jest to bardziej dramat niż komedia działa teraz u mnie na plus. Nie wspomnę już o świetnym aktorstwie czy dialogach. I to zakończenie, które wcześniej zostawiało mnie obojętnym, teraz po prostu mnie przybiło.

Teraz już nie uważam tego filmu za najgorszy, a wręcz za jeden z lepszych w dorobku Smitha.

Skończyłem.

ocenił(a) film na 10
robert2207

Od dawna myslalem juz o zalozeniu konta na filmwebie i ocenianiu wszystkich obejrzanych filmow (oczywiscie subiektywnie). Kiedys zastanawiajac sie jaka ocene dalbym "w pogoni za amy" dalbym 8... Teraz po obejrzeniu juz kilka razy tego swietnego filmu zdecydowalem sie na 10... Jest to moj ulubiony film. Nie jest on komedia ale dramatem. Gosciu zakochuje sie w dziewczynie ale przeszkadza mu jej przeszlosc...
Ameryka, swiat komiksow, fajne luzne teksty, wciagajaca historia i do tego swietna obsada (Ben affleck ktorego bardzo lubie wlasnie za ten film...) czynia ten film moim ulubionym...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones