Jestem swiezo po obejrzeniu filmu, moja ocena to 8/10. film b. dobry, gra aktorska bez zarzutu, ciekawy. polecam Mimo iż "Królowie ulicy" znacznie lepsi. pzdr
Nie widzialem filmu "Królowie Ulicy" ale ten mi sie podobał.Zasłuzone 8/10 a ocena na Filmweb jest niesprawiedliwa.Chyba wiekszosc spodziewala sie filmu akcji,a to jest dramat policyjny.Dobra rola Farrella jako złego gliny i prawdziwego twardziela (Irlanczyk z krwi i kości) Norton nie błyszczy tam samo jak Voight,ale ich gra nie jest przyzwoita.
Scena walki w pubie sprawiła, że ja i moja dziewczyna wybuchliśmy śmiechem. Cały film był męczący i irytujący z przerwami na infantylny.
"z przerwami na infantylny Tt ?" O co ci chodzi, może rozwiń?
Na mnie królowie ulicy był przeciętnym filmem i daleke mu do Pride and glory. Film jest doskonale zrobiony, dobrze zagrany, a co najważniejsze opowiada nietuzinkową historie, w której nie ma dobrych i złych. Wszyscy bohaterowie są szarzy uwaleni po uszy w "gównie" jakim są układy świata przestępczego z policją. Jak w każdym filmie jest się do czego przyczepić, ale nie wpływa to znacznie na ostateczną ocenę filmu.
Jak dla mnie mocne 9/10.