Ja najbardziej lubię lubię scenę z pierwszej częsci kiedy Arwena stopi nad Wielką Rzeką z rannym Frodem, a czarni jeźdźcy na drugim brzegu. Kiedy "zmywają" ich te konie. Niesamowity efekt..

moja to z 1 czesci jak frodo z hobbitami spada z góry. on wstaje i patrzy na trakt, taki wiaterek wieje a wszystko sie jakby zasysa.. ta scene moge X razy oglądac :)

moja to z 3 części
Jak wojska Rohanu przybywają na Pola Pelenoru i kiedy Theoden motywuje swoich ludzi do walki
A wszystko dopełnia atak wściekłych Eorlinków na sługusów Mordoru
Genialna scena moge ją oglądać w nieskończoność, a kiedy oglądałem ją w kinie to aż zastygłem na pare chwil
Pokłon dla geniusza Jacsona

Dla mnie najlepsza scena jest w 3cz, pod koniec filmu, kiedy Aragorn z wojskiem po wygranej wojnie decyduje się na pomoc Frodowi i wyrusza z wojskami pod bramy Mordoru. I teraz scena: kiedy wrota są otwarte i Aragorn wyrywa się do przodu, a za nim Merry i Pippin.
To jest pierwsza scena, a druga - bardzo krociutka, ale swietna:
kiedy załamuję się wieża z Okiem, niesamowita jest, cudenko! :)

Moja z 2. Kiedy Gandalf sprowadza Jeżdzców Rochanu na pomoc. Świetnie to wygląda w blasku wschodzącego słońca.

a ja mam swoj ulubiony cytat. "stan sie tym, kim miales byc". TYLKO CZEMU MOJE DVD SIE ZAWSZE WTEDY ZACINA?!?!?!?!?!

to się nazywa złośliwość rzeczy martwych;-)) Moja ulubiona scena, to ta w której Merry i Pippin tańczą na stole i śpiewają.. Mogę ją oglądać 50000 razy;-))

a moje 2 ulubione sceny:
1.Jak Pippin spiewa Denethorowi a wojsko z faramirem na czele pedzi na "spotkanie" z orkami..
2. Jak Gandalf przybywa na miejsce bitwy wraz z oddzialami wojska.:)...

Moje ulubione sceny to:
1.Gandal przybywający do Shire(ta wesoła atmosfera przed imprezą, te widoki)
2.Arwena i Czarni Jeźdźcy nad rzeką.
3.Walka Gandalfa z Balrogiem.
4.Drzewce atakujące Isengard
5.Gandalf bijący Denethora swoja laską i przejecie przez niego władzy w Minas Tirit.
6. Rozpoczęcie walki przez ludzi na Minast Tirit po rozkazie Gandalfa: "Wyślijcie te ohydne bestie w czeluść!!"

uwielbiam tą smutną piosenkę! zawsze wtedy nie moge zrozumiec jak można być tak okrutnym i chłodnym wobec własnego dziecka.... Trylogia<==miód, malina ;*

Cały film jest genialny!!
Ale zawsze płacze przy tej scenie co Faramir ze swoim oddziałem jedzie a Pippin śpiewa Denethorowi
Cały film(wszystkie części) jest zajebisty

1. "na przełaj przez pieczarki" - wiaterek i głupkowaci Merry i Pippin :D
2. zupa Eowiny - Aragorn i jego miny :P (WR)
3. "zadanie Pippina" w 3 cz. i światła zapalające się w górach - niesamowite!
4. Domy Uzdrowień - F&E (WR)
5. rozmowa Pippina i Faramira w 3 cz. (WR)
6. Samwhise the Brave :)
7. Taniec Merry'ego i Pippina na stole i ich powitanie w Isengardzie
8. Gandalf spotyka Aragorna, Legolasa i Gimliego w Fangornie
9. Konkurs picia w Edoras ("chyba zaczyna działać" xD)
10. Piosenka Pippina
11. Podwójan osobowość Golluma i wszystkie sceny z tym związane
12. Kiedy Faramir wypuszcza Froda i Sama (to co mówi Sam!)
13. Piosenka Aragorna
Trochę dużo tego :)

Moja to rozmowa Gandalfa z Pipinem o smierci (niesamowite perzejscie z genialnego ataku olifantów w ta wyciszona piekna scene , po czym wracamy do bitwy )

Biały jeździec (gandalf odciaga Nazgule od ewakujących sie z białego miasta)

Sam zastanawia sie czy beda o nich pisac opowieści (dwie wieże - końcówka + sekwencja golluma)

Oczywiście zniszczenie pierścienia

I cała reszta :-) Bo nie da sie wybrac jednej sceny :-(

moja jest jeszcze ta, gdy Sam przygotowuje króliczki a Gollum wybrzydza

a ja jeszcze uwielbiam gospodę Pod Rozbrykanym Kucykiem i Obieżyświata pykającego fajeczkę w cieniu.

Ja mam tych scen tak dużo, że nawet wypisywać się nie połaca, bo prawie wszystkie wymieniliście... :P

pozdrawiam! :D

zapomniałem o tej scenie jak jest wojna przy stolicy Gondoru

a ja nie mam ulubionych scen :P -> dla mnie cały film jest poprostu zajebi*** i nie mam scen które mi się bardziej podobają, a które mniej ;P;D pozdrowionka ;]

Wszystkie części są super jak powiedziała Kasia. Ja wypisze najlepsze sceny z Powrotu króla, choc cały jest zajebicha :):) :
- jak Aragorn, Gandalf, Legolas, Gilmi, itd. przybywaja do Isengardu i tak siedzi Pippin i je soloną wołowinke :):) Merry pali sobie fajke i ta cała ich rozmowa
-turniej picia, hehhe
-śpiewanie Pippina i Merry'ego o piwie :)
-jak król znów jest w koronie:)
-jak Pippin wchodzi i zapala to wielkie ognisko i po kolei się zapalają, dajac sygnał Rochanowi
-jak Gandalf odgania smoki od Faramira i jego rycerzy
-jak Pippin śpiewa królowi-namiestnikowi a w tym czasie Faramir idzie na "prawie śmierć"
-jak przybywa Ellrond i daje Aragonowi miecz i póżniej dołaczaja do niego Legolas i Gilmi "Nie znasz jeszcze uporu krasnoludów?? " " Pogódź sie z tym, jedzieny z toba chłopcze" , i jeszcze jak przejeżdzają przez rozpadliny gór
-jak przychodza na ratunek jeźdźcy miastu,
-walka z Olifantami
-jak Legolas zabija olifanta, zjeżdza po trabie, a Gilmi na to " ale to się liczy jako jeden"
-jak podczas walki w Mordorze nadlatuja orły.

Ale pamietajcie: CAŁY FILM JEST BOSKI, SUPER, DEBESCIACKI, BOMBA I NI WIEM CO JESZCZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :*:*:*:*:*:*:*:*:*

Trudno wybrać jedną, najlepszą scenę, bo takich najlepszych scen to jest kilka:
1. Drużyna Pierścienia
-pościg Czarnych Jeźdźców za Arweną
-scena gdy Gandalf siedzi uwięziony na wieży w Isengardzi, jest ciemno, zimno i podlatuje ta ćma(jedyna nadzieja), as nastepnie kamera zjeżdza ostro w dól aby ukazać orków szykujących się do wojny
-ukazanie Rivendell z tą piękną muzyką
-wędrówka Drużyny przez góry i ten zajebisty motyw przewodni
-walka z Balrogiem w Morii a potem rozpacz po stracie Gandalfa
-Lorien i ta niesamowita muzyka

2. Dwie Wieże
-pierwsze sceny z górami i wjazd kamery w jedną z nich aby ukazać walkę Gandalfa z Balrogiem
-wszystkie sceny z Gollumem
-oblężenie Helmowego Jaru i te drabiny:)
-scena jak Gimli dmucha w róg a król Theoden rusza do walki
-atak Gandalfa i Rohirrimów(sorry za pisownnie)w blasku wschodzącego słońca

3. Powrót króla
-scena Smeagola i Deagola
-wymarsz wojska Mordoru z Martwego Grodu
-oblęzenie Minas Tirith
-atak Nazgulów na uciekających Gondorczyków i pomoc Gandalfa z tym światłem( i też piękna muzyka)
-przybycie wojsk Rohanu, dźwięk wielu rogów i rozpoczęcie walki z tą zajebistą muzyką
-"wrzucenie" Pierścienia i zniszczenie Czarnej Wieży-CZUĆ WTEDY WŁASNIE POTĘGĘ PIERŚCIENIA
-koronacja króla


Trylogia jest po prostu wspaniała. Chwała Jacksonowi za wizję i perfekcję.Doskonała praca operatorów- te najazdy kamerą... Jak już wspomniałem piękne sceny są podkreślone przez niezwykłą muzykę i chyba dzieki temu to wszystko mi się tak podoba. Ten film potrafi uwrażliwić.

i ostatnia scena to gdy Legolas zabił Olifanta a Gimli odpowiada ,,ale to liczy się jako jeden"

Kiedy Pippin śppiewa dla Denethor'a.
Najlepszy moment ;P

W trzeciej części mam dwie:
- Gdy Pippin ma zapalić ogniska i wezwać tym samym pomoć
- Na sam koniec jak Aragorn zostaje królem, zjawia się Arwena i wszyscy kłaniają się hobbitom
A po za tym mogłabym oglądać godzinami urywki, gdy kamera ukazuje cały krajobraz :D

z powrotu króla njlepsza scena to ta, jak hobbici siedzą pod koniec filmu przy piwie i leci wtedy taka super muzyka, dwoch wiez nie lubie, ale podobala mi sie scena jak drzewiec mowi ze lubi isc w ktoryms tam kierunku, bo mu przypomina to zchodzenie z gory czy cos takiego, no i podoba mi sie tez prolog; a w druzynie mam wiele ulubionych scen, walka z trolem np.

Moja ulubiona scena to narada u Theodena po wizji w palantirze.
"Sauron will strike the city of Minas Tirith"
niesamowita przemowa gandalfa

Nie będę oryginalna - w całej trylogii tych smaczków jest cudownie pokrzepiająca ilość i w efekcie spisałabym przynajmniej połowę każdej części ;-) Chociaż z Drużyny najbardziej lubię oglądać sceny w Lorien z przepiękną muzyką i tą scenę, kiedy przed pasmem Caradhras Boromir "trenuje" z Merrym i Pippinem. Albo sceny na Wichrowym Czubie, kiedy Jeźdźcy wkraczają z mieczami i męski chór genialnie śpiewa... I oczywiście Khazad-dum rządzi. I rozmowa Froda z Gandalfem w Morii o Gollumie. I gdy pojawiają się wrota do Morii.
Dwie Wieże... świetna scena, kiedy Sam przyrządza króliki, a Smeagol rozpacza, no bo jak to tak można, marnować takie piękne króliczki?! A szczególnie uwielbiam scenę z Eowiną i Gimlim, kiedy rozmawiają o kobietach-kransoludach :-D Albo kiedy Gimli na bitwie o Helmowy Jar mówi do Aragorna "Musisz mnie podrzucić." I - mało oryginalnie - kiedy Gandalf pojawia się z Jeźdźcami Rohanu na ratunek. I gdy Aragorn, Gimli i Legolas spotykają Jeźdźców Rohanu.
A Powrót Króla... no cóż. Wszystko :-D
- kiedy Eowina "ubiera" Merry'ego, a ten znienacka wyciąga miecz, a potem gdy Eowina z Eomerem rozmawiają
- rzecz jasna sceny, kiedy Pippin zapala ten stos, dając znak Rohanowi z PRZEGENIALNĄ muzyką
- kiedy Theoden robi "przegląd" wojsk konno i jest taka śliczna muzyczka ze skrzypcami
- a już po prostu jestem zakochana w tych scenach, kiedy wojska Rohanu galopują na spotkanie :-P wojsk Mordoru i ten przecudny muzyczny motyw Rohanu. Ja chcę rozszerzoną muzykę z Powrotu Króla! :-D
Hm... to by było na tyle :-D

moja ulubiona scena to jezdzcy Rohanu nacierający na orków na polach Pellenoru:] po prostu cudowne:] a muzyka....miodzio:]

Ja uwielbiam jak Pippin z Gandalfem z mieczami siedzą w Gondorze i rozmawiają o śmierci itd niezla klima... a jeszcze jak Pippin spiewa królowi

Super sceną jest podróż Gandalfa z Pippinem na koniu w strone Minas Tirich i do tego porażająco wspaniała muzyka Howarda Shore'a i to pierwsze spojrzenie na Białe Miasto-cos cudownego.

Ja bardzo lubię sceny:
1. Wejście do Morii, a konkretnie do Dwarrowdelf (I część).
2. Przepiękna panorama Gór Mglistych (pierwsze sekundy II części).
3. Bitwa Gandalfa z Balrogiem (początek II części).
4. Szarża Rohirrimów na orków pod Helmowym Jarem (II część).
5. Szarża Rohirrimów na orków pod Minas Tirith (III część).
6. Kolejna :) szarża, ale tym razem Aragorna wraz z niedobitkami z Minas Tirith na Czarną Bramę (III część).
7. Unicestwienie Saurona (III część).

I NAJLEPSZY :)))) POZDRAWIAM WSZYSKICH FANÓW WŁADCY PIERŚCIENI I PANA ŚWIĘTEJ PAMIĘCI TOLKIENA

++++++++++Według mnie, i napewno inyych, NAJWIĘKSZY FILM W HISTORII KINA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!++++++++++

może nie koniecznie ulubiona, ale bawi mnie niesamowicie, jak Aragorn, Gandalf i reszta stoją na koniec filmu przed tą bramą i wychodzi jakiś sługa Saurona. Ten coś mówi w stylu, że ich wita czy coś takiego i ten jego >uśmiech< poprostu zwala mnie to z nóg. Ach co za piekny uśmiech... :P Aragorna to prawie że z konia zmiotło hehe :D

Moje:

*śmierć Boromira
*rozmowa Gandalfa z Sarumanem w I części
*jak Denethor wcina pomidory czy co tam to jest i mu tak sok spływa po ustach, jakby to była krew
*ostatni marsz Entów
*PROLOG! Umiem cały na pamięć :P

i dużo dużo innych :)

moja to z 3 części
Jak wojska Rohanu przybywają na Pola Pelenoru i kiedy Theoden motywuje swoich ludzi do walki
A wszystko dopełnia atak wściekłych Eorlinków na sługusów Mordoru
Genialna scena moge ją oglądać w nieskończoność, a kiedy oglądałem ją w kinie to aż zastygłem na pare chwil
Pokłon dla geniusza Jacsona

W filmie ta bitwa ostateczna,a w trylogii:
Cz 1
-Końcowa bitwa
Cz2
-Bitwa rohańczyków z ludźmi Sarumana
-Frodo i Sam spotykają Golluma

W III - Theoden krzyczący:

Death ! Death! Death!!

ciarki przechodzą mnie nawet teraz jak to piszę...

No i oczywiście Sam - I can't carry it for you, but i can carry you! - niesamowita scena!

W wersjach rozszerzonych jest dodanych tyle świetnych scen, że naprawdę trzeba je zobaczyć, SPOILER (choć w książce to było, lecz kto nie widział tej wersji, może wolałby nie wiedzieć o tym, że jest tam wspomniana scena i mieć miłą niespodziankę ;- ) - np rozmowa Aragorna z posłem Saurona, pod bramami Mordoru...

http://img408.imageshack.us/img408/3918/01mr1.jpg
http://img353.imageshack.us/img353/9999/03md4.jpg
http://img456.imageshack.us/img456/4697/01zi2.jpg

Drużyna Pierścienia:
-Fajerwerki Gandalfa
-Shire- jest po prostu przepiękne!
-Moment, w którym ukazuje się brama Morii
-Scena, w której Galadriela rozdaje dary, a potem Drużyna płynie wzdłuż Anduiny

Dwie Wieże:
-Entowie i w ogóle cały las Fangorn

Powrót Króla:
-Oczywiście scena, w której Pippin śpiewa dla Denethora(najpiękniejsza scena z całej trylogii filmowej)
-Przyjazd Rohirrimów podczas bitwy na polach Pellenoru
-Moment gdy wali się Barad-Dur a Pierścień znika
-Odpłynięcie ostatniego statku elfów

Była bym zapomniała!
Jedną z moich ulubionych scen jest także moment (w Dwóch Wieżach), w którym Gandalf gwiżdże i przybiega do niego Cienistogrzywy (albo Gryf, zależy od tłumaczenia):)

Moje trzy ulibione sceny:
1)Drużyna Pierścienia, kiedy po wyruszeniu z Rivendell mijają szczyt wzgórza i jest zbliżenie na wszystkich bohaterów,
2) Szarża Rohirrimów na armię Mordoru,
3)Cała scena pod Czarną Bramą (łącznie z Ustami Saurona),

Jak wcześniej mówiłam nie mam ulubionych scen, bo cały film jest świetny, to mimo to znalazła się jadna scena. A mianowicie gdy Faramir jechał na czele swojego wojska do tego miasta przed Minas Tirith (nie pamiętam jak się nazywa) i pod to była super podłożona pieśń śpiewana przez Pippina albo Merrego już nie pamiętam..
Pozdrowionka =**

Mi sie wszystkie sceny podobają, a fajny jest moment (chyba nikt o tym nie pisał) w Dwóch Wieżach jak Gandlaf z przyjaciółmi przybywają do Rochanu i jest piękna muzyka (bodajże o tytule "the riders of Rochan") i dalej moment odczarowania Theodena kiedy to Gandalf zrzuca płaszcz i ujawnia że nie jest już Szarym ale Białym, swietna scena.

- Gandalf z Pippinem wjezdzaja na Minas Tirith,
- Arvena odmawia nad nieprzytomnym Aragornem (ktory spadl wczesniej ze skarpy)swoje zaklecia,
- smierc Boromira,
- kiedy Denenthor rozmawia z Faramirem i mowi mu ze wolalby aby to on byl na miejscu Boromira (w tym wypadku matrwy),
- walka Gadndalfa z Balrogiem,
- schizofrenia Goluma,
- Haldir i jego oddzial przybywaja (z pomoca) do Helmowego Jaru,
- i wiele, wiele innych ....

Kocham ten film:
- Gdy Aragorn jest na grobie matki i rozmawia z Elrondem
- Gdy Legolas mówi do Boromira:"To nie byle strażnik, to Aragorn, syn Arathorna, jesteś mu winny posłuszeństwo"
- Aragorn siedzący w cieniu w gospodzie "Pod rozbrykanym kucykiem"
- Gdy Aragorn opowiada Hobbitom o Upiorach Pierścienia
- wszystkie sceny Aragorn+Arwena / Aragorn+Eowina
- Gdy Elrond daje Aragornowi Narsila
- Domy uzdrowień
- Rozmowa Aragorna z królem Umarłych
- Gdy Galadriela rozdaje dary drużynie
- I wiele innych...mogę tak wymieniać w nieskończoność:-)

Najlepsze z najlepszych:
1.III część rozmowa Gimliego z Legolasem: "Nie sądziłem, że kiedykolwiek zginę u boku elfa." Legolas:"Może u boku przyjaciela?" Gimli: "TAK"
I zaraz po tej scenie, Aragorn: "Za Froda" - piękna przyjażń!
2.Koniec bitwy o Helmowy Jar "ROHIRRMOWIE".
3.III część, odpłynięcie Froda.
To tyle, ale i tak wszystkie cżęści są cudne!!!

Z pierwszej części najpiękniejsza scena, to wg mnie moment, kiedy Drużyna wkracza do Morii, tuż przed kryptą Balina, kiedy Gandalf rozświetla swoją różdżką ogromną salę wypełnioną niezliczonymi kolumnami. Wspaniała, niezwykle liryczna muzyka buduje tak niesamowity klimat, że naprawdę czuje się, że własnie jest się świadkiem odkrycia upadłego królestwa krasnoludów. Przepiękna scena :)

Z pierwszej części to każda scena z Nazgulami ;) A najbardziej jak wchodzą do gospody Pod Rozbrykanym Kucykiem, a ich czarne konie wierzgają przed wejściem.

Z drugiej to jak Gandalf pojawia się na Cienistogrzywym o wschodzie słońca.

A z trzeciej, jak Aragorn zaprowadził armię przed bramę Mordoru i po jej otwarciu wpatruje się w Oko. Po chwili obraca się do żołnierzy, a następnie rusza na orków z mieczem w ręce. Jego płaszcz wtedy tak cudownie faluje :)
W trzeciej części podoba mi się jeszcze moment, gdy Pipin śpiewa smutną piosenkę, a Faramir z pozostałymi jeźdźciami pędzi ku straceniu.

-dgy upiory scigaja Arwene i rannego Froda do Brodu

A ja mam kilka ulubionych scen - fajne są bo są zaskakujące i przesiąknięte patosem:
- jak gandalf przepędza sarumana i zdejmuje szare szaty i odsłania sie jego nowe oblicze - gandalf the white
- jak orkowie czekaja na posiłki a tam aragorn na statku z zaglem z herbem gondoru
- scena w bree z obiezyswiatem
- jak konczy sie bitwa pod helmowym jarem i eomer przywołuje rohirrimow

PS zapomniałem - scena gdy elrond przybywa noca do aragorna i wrecza mu narsila...
PPS
najlepsza wg mnie jest ta w samym srodku trylogii - odczrowanie theodena (podpbała mi sie od 1 obejrzenia a teraz to juz obejrzałem film po raz ktorysnasty...)

PPS
i za to nalezy kochac film - bo wsrodf scen ktore wymieniłem dostrzec mozna geniusz petere jacksona - wiekszosci z nich nie było w powiesci tokliena