Smaku całej opowieści dodaje fakt, iż film realizowano na podstawie autentycznych (podobno) wydarzeń...
Na 100% wiemy, że facet (Travis Walton) zaginął na 5 dni, początkowo posądzano kolegów o morderstwo, jak się znalazł na drodze, bez ubrania wszystko zaczęło się komplikować.
Do dziś koledzy, jak i Travis Walton twierdzą, że to było UFO i wystrzeliło promieniem w Travisa. Co było potem, tylko Travis może wiedzieć...
To żaden Dowód. Travis mógł mieć problemy natury psychicznej, a pozostali mogli się zmówić w celu opowiadania niestworzonych historii...