PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=830631}
8,0 82 264
oceny
8,0 10 1 82264
7,2 16
ocen krytyków
Tylko nie mów nikomu
powrót do forum filmu Tylko nie mów nikomu

I na siłę chce udowodnić że jakiś tam przestępca w sutannie dalej pracuje z dziećmi. To akurat się udało. Ile jest takich wypadków? Kilka czy kilkanaście? O czymś to świadczy? Sekielski dumnie oświadczył po filmie że księża byli TW. W tym sęk. Rekrutacja do stanu duchownego była pilotowana przez tajne służby. Nie zawsze było to powołanie.... Mężczyźni w sutannach o określonych "słabościach" jedli potem z ręki siłom bezpieczeństwa bo można ich było szantażować. To samo dotyczy wielu biskupów. Ale przecież u nas lustracja była po łebkach. Dużo się jeszcze dowiemy. Co do bohaterów filmu to pierwszy staruszek chyba zrozumiał zło jakiego się dopuszczał. Widać było że i na nim pozostawiło ono piętno. A ksiądz Cybula też wyglądał na ofiarę swych niegodziwości. Jestem zdania że tacy ludzie są strasznie chorzy. Ci pedofile. Bardzo jest mi żal Pana który nie znalazł zrozumienia u swojej żony. Pani Ania też z pewnością nie odzyska już spokoju. Wydaje się że takie zdarzenia są dramatem nas wszystkich. Nas ludzi. To że ktoś coć zataił,ukrył,nie poinformował to tylko jedna strona medalu.

ocenił(a) film na 10
Winnetou28

Ten film nie miał być wymierzony w pedofilów, więc moim zdaniem źle zinterpretowałeś motywację Sekielskich. Ci księżą i tak są już za starzy, aby konsekwencje ich realnie dotknęły. Jeden tylko ksiądz Olejniczak na szczęście schował głowę w piasek - i to już jest wartość tego filmu, że nie będzie miał szansy wykorzystywać dzieci, czy gadać im pierdoły o rozstrzeliwaniu księży. Ale sam obraz miał uderzyć przede wszystkim w elitę Kościoła, a przynajmniej w dwóch jej przedstawicieli - Tyrawę i Gulbinowicza, a i człowieka, który wybudował najpotężniejsze sankturium w Polsce. Jeżeli uważasz, że te kilka przypadków to wszystkie, to też jesteś w błędzie. Zmowa milczenia mogła trwać latami, a ofiary dopiero teraz mogą poczuć się silne, co się prawdopodobnie sprawdzi, bo Sekielski mówi, że po premierze dostał naprawdę sporo zgłoszeń. Film nie ma na celu linczu, ma na celu ukazanie fałszywej twarzy episkopatu i tego, że ich krycie (coś, co w aferze Watergate było gwoździem do trumny Nixona) jest po prostu niebezpieczne. Pod względem stawiania argumentów i sposobu narracji film jest nakręcony bez zarzutu, mało kto próbuje w ogóle mydlić oczy tekstami o atakach na Kościół, bo materiał jest po prostu czysty, pozbawiony komentarza - to pierwszej klasy praca dziennikarska. Nawet Tomasz Lis przyznał, że jest to w ogóle porażka mediów, że przy ich wpływach i funduszach takie coś powstało dopiero jako oddolna inicjatywa. Jak na film zrealizowany z funduszu crowdfundingowego, jest to naprawdę dobrze nakręcona rzecz. Co do działalności księży i wpływu służb - 30 lat po PRL-u to dość czasu, aby oskarżyć nie tylko tajniacką wierchuszkę, ale też biskupów, którzy zwyczajnie pozwalają kryć pedofilów. Dość tolerowania tego, Sekielski zrobił rzecz absolutnie konieczną do tego, aby Kościół się zmienił.I paradoksalnie ten film może Kościołowi pomóc, choć szczerze wątpię, że tak będzie.

ocenił(a) film na 4
ornell

Przez słowa "upadłych księży" mam na myśli także biskupów oczywiście. Co do samego kręcenia,to nie popieram stosowania ukrytych kamer czy mikrofonów w rozmowach z tymi starcami,a tak chyba było. Mnie nie zadowolą zmiany w Kościele pod wpływem jakiegokolwiek filmu. To musi stać się od środka każdego księdza i purpurata. Nie wiem czy tak się stanie. Nie ułatwią tego telewizje komercyjne które na codzień tłoczą ludziom do głów permisywizm moralny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones