strasznie naciagana fabula...ale bardzo mi sie podobal,az sama jestem zaskoczona...usmialam sie,wzruszylam i nawet glupota tej calej histori mi nie przeszkadza.a Zakoscielny,no ciacho w tym filmie....Wroblewska-dziecko na medal...scana z gotowanie kurczaka rozwalila mnie na maxa...cieply,sympatyczny film.polecam na dobranoc