Po co one były? Żeby wywołać kontrolowane lawiny? Trochę bez sensu, ponieważ wtedy na trasy wyjeżdżały ratraki i skuterki.
Kontrolowane wyzwolenie lawin w Polsce jest niespotykane – ze względu na to, iż większość terenów lawiniastych jest w obszarach chronionych i tej techniki się nie stosuje. Jednak za granicą jest to dosyć częsta i popularna praktyka – zwłaszcza, gdy na terenie zagrożonym są różne instalacje inżynieryjne, które wymagają dostępu niezależnie od warunków. Robi się to zanim ilość śniegu osiągnie krytyczną wartość – zrzucając serię mniejszych lawin. Na filmie lawiny były wyzwalane albo nad ranem albo w nocy i na terenach gdzie nie było oficjalnych tras narciarskich i nartostrad.