dla mnie film w zasadzie pełny, Zamachowski super, Gajos również, ale Sztur to już jest rewelacja.
Piekny film o miłości, pelen opytmizmu (sic!).
NIe ma porówniania z "Niebieskim", który jest dla mnie filmem słabym, nudnym, wręcz koszmarnym. Jestem bardzo ciekawy "Czerwonego"