Skoro i tak się nie trzymają fabuły komiskowej w żadnym stopniu to może chodzi o Unicrona i zrobią finałowy odcinek, gdzie autoboty pokonują władcę transformersów, ultra dużego robota?
Wydaje mi się,że chodzi o kosmitów. Konkretnie o tych z pierwszej sceny,gdzie miliony lat temu wyrzucili "ziarno" i wybili dinozaury. Tak przynajmniej wynika z filmu. I w sumie to by było logiczne. Przecież te całe transformery to tylko roboty:sterta złomu,czipów i kabli. Ktoś je przecież musiał stworzyć,i bardzo prawdopodobne,że była to zaawansowana cywilizacja. Ci kosmiczni kowboje wyglądali na podobnych do ludzi:mieli ręce,nogi i na pewno coś pod nogami. Cali byli pokryci żywą tkanką i moim zdaniem,chodzi właśnie o nich
I żeby jeszcze tak się okazało, że chcieli się widzieć z Optimusem i innymi najpotężniejszymi swoimi dziełami aby pokonać Unicrona, kóry wymknął im się spod kontroli.
Nie za bardzo orientuje się w tych wszystkich komiksach i kreskówkach,ale wydaje się,że gdyby chcieli zgładzić jakiegokolwiek transformera,to zrobiliby to bez najmniejszych problemów. Podskakuje im Unikorn ? No to co co. Przecież moga zrobić 10 000 nowych unikornów i wysłać je do wytropienia i zlikwidowania krnąbrnego buntownika. Co to za problem ? :)
W komikasach nie wyjąsniono jak powstały transformery(chyba że były inne serie niż ta którą czytałem). Tam zaczęło się, że były 2 wielkie potezne roboty Unicron i Primus, Primus uwięził Unicrona w jakiejś planecie gdzie ten przez długi czas nie wiedział, że może siętransformować w robota. Primus natomiast stał się planetą Cybertron i tam nadał życie pierwszym transformersom w tym Optimusowi(stąd przydomek Prime) jakoś tak. Tyle zrozumiałem z 2 ostatnich komiksów.