Jak można tak popsuć film? Chodzi mi o to, że z potężnych robotów władających technologia o której człowiek może pomarzyć, zrobili złom, który można bez problemu zniszczyć. W pierwszej części widać potęgę autobotów i deceptikonów np. jak na początku filmu JEDEN deceptikon niszczy cała bazę wojskową bez najmniejszego wysiłku, a tutaj? Brak słów...