Widząc taką masę bardzo krytycznych komentarzy na temat Erdman powiem jedno - film stał się ofiarą reklamy sugerującej ,iż mamy do czynienia z typowym kinem rozrywkowym. I mamy klops. Większość osób krytycznych po prostu nie powinna iść na ten film ale została zmylona reklamą (paradoks naszych czasów o których tak ciekawie opowiada zresztą "Toni Erdman) Sam film zaś??Cóż wybitny to mało powiedziane jak ktoś lubi kino o czymś a nie czystą rozrywkę to się w nim zakocha:))