Gdyby historia była bardziej wiarygodna (nawet jak na horror) to była by wyższa ocena, zwłaszcza dzięki muzyce i grze aktorskiej. A tak trochę dziwny nielogiczny (głupawy) para-zombie horror z czarnym, nomen omen poczuciem humoru.
no, to w końcu Jordan Peele: nie mogło zabraknąć choć odrobiny humoru. w "Get Out!" ten humor znacznie lepiej wyszedł ( Rod <3 ), ale nie rozumiem czemu tak dużo ludzi się tego czepia.
a w filmie nie ma żadnych zombie. motyw doppelgänger coś ci mówi? sam scenariusz - dokładnie tak jak "Get Out!" - jest świetnie przemyślany i pełen ukrytej symboliki i znaczeń.