Widziałem niedawno Uciekaj! i właśnie poszedłem za ciosem oglądając To my. Moim zdaniem Pele zrobił lepszy film od wcześniejszego. We wcześniejszym miałem niedosyt, tutaj jak najbardziej na plus. Oryginalny pomysł, zgrabne połączenie scen gore ze scenami nasiaknietymi czarnym humorem. To były udane chwile w kinie. Aktorzy na wysokości zadania. Zakończenie zaskakujące. I muszę wspomnieć o soundtracku. Świetnie dobrana ścieżka dźwiękowa.